Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Dekaos Dondi

Dekaos Dondi

 

ech jabłonie śliczne one

białym kwieciem ozdobione

choć żywotność płatków krótka

przeistoczą się w jabłuszka

 

wciąż tu jesteś tak urocza

w gałęziowych twoich włosach

białe kwiatki skrzą migoczą

dziś słoneczną nutką złotą

 

na wagary przyjść tu trzeba

do koszyczka jabłek zbierać

a najlepiej to rzecz cudna

z wiosennego zerwać czubka

 

tego co tam bliżej nieba

gdzie skowronek rzewnie śpiewa

a nad trawą mgiełki piękno

zauroczył ją piosenką

 

woń owoców sączy nagle

mus kremowy będzie z jabłek

może ujmie szczęściu zmarszczek

zanim nocka znów zapadnie

 

 

 
Dekaos Dondi

Dekaos Dondi

 

ech jabłonie śliczne one

białym kwieciem ozdobione

choć żywotność płatków krótka

przeistoczą się w jabłuszka

 

wciąż tu jesteś tak urocza

w gałęziowych twoich włosach

białe kwiatki skrzą migoczą

dziś słoneczną nutką złotą

 

na wagary przyjść tu trzeba

do koszyczka jabłek zbierać

a najlepiej to rzecz cudna

z wiosennego zerwać czubka

 

tego co tam bliżej nieba

gdzie skowronek rzewnie śpiewa

a nad trawą mgiełki piękno

zauroczył ją piosenką

 

woń owoców sączy nagle

mus kremowy będzie z jabłek

może ujmie szczęściu zmarszczek

zanim nocka znów zapadnie

 

 

 


×
×
  • Dodaj nową pozycję...