Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na początku była idea

a idea była piękna doniosła

w samo sedno

coś ze sobą niosła...

 

a potem puszczono ją do gęby

ciemnej jamy w której

z idei gaśnie kunszt z przejrzystością

stykając się

z ludzką ułomnością

 

z gęby do świata wystrzeliła

moja miła

nieidealna ordynarna

trochę niezdarna

 

w potoku koślawych skrzywień twarzy

i dziwnych gardzielnych brzmień

jakaś treść się człowiekowi marzy

a jakąż on miłością ją darzy...

 

choć nigdy swej miłości człowiek nie uchwyci

wymyka się brzmieniom powietrza

nutom mimiki

jego ciemnemu pojęciu

co czyni go szarlatanem

własnej prawdy

słowem herezje głosząc

i koniec o zrozumienie

naiwnie prosząc

 

25 III 2024

Opublikowano

@koralinek Kunsztownie opisałeś ograniczenia ludzkiej mowy, które nie są w stanie uchwycić sedna wielu pojęć, jak chociażby pojęcia miłości. Muszę szczerze przyznać, że zgadzam się z tą tezą. Jakkolwiek szeroki potrafi być zakres słów występujących w danym języku bardzo często trudno jest nam opisać własne emocje. W takim wypadku odpowiedź "nie wiem" na pytanie odnośnie tego, jak dana osoba się czuje wydaje się być jak najbardziej na miejscu. Jednocześnie całe to zjawisko rozszerzyć można na inne pojęcia, takie jak chociażby smak. Wielokrotnie zdarzyło mi się zjeść coś i nie być w stanie opisać smaku tej potrawy drugiej osobie. Tym samym wydaje mi się, że rozumiem główną myśl zawartą w tym wierszu i mogę powiedzieć, że w pewien sposób się z nią identyfikuję. Co się zaś tyczy samej konstrukcji wiersza to stoi ona na wysokim poziomie. Widać staranność w dobieraniu rymów, co wbrew pozorom nie jest tak łatwo osiągnąć. Jedyne, co moim zdaniem mógłbyś zmienić to tytuł wiersza. Podejrzewam, że ten jest tylko roboczy, ale mimo wszystko wolę o tym wspomnieć, bo tak starannie napisany wiersz zasługuje na odpowiedni tytuł.

 

Pozdrawiam i życzę udanego dnia

Opublikowano

@Giorgio Alani nie umialem znalezc slowa do tytulu pozdrawiam

@Giorgio Alani jakiś czas temu szukając informacji nt. pewnego filozoficznego zagadnienia natrafiłem na pojęcie "qualiów". Z tego co czytałem, ich idea polega właśnie na tym, o czym piszesz – na hiper-indywidualnym, prywatnych odczuciach, których nie sposób przekazać, bo są dostępne tylko jednej osobie. Język jest wybrakowany, to narzędzie zawodne, ale nic  lepszego jako ludziom nie udało nam się wymyślić. Cieszę się, że trafiłem w Twoje gusta (poniekąd – właśnie związany z qualiami).

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
    • I bardzo słaby w sensie poligraficznym - forma danego tekstu musi zachęcać czytelnika, a nie - zniechęcać, chaos, brak estetyki i bylejakość - oczy bolą...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...