Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Koń trojański 


Rekomendowane odpowiedzi

Projekt Antymateria, 2

 

 

Sztuczką przeklętych katów to całe czekanie 

Na wszystko i na nic, jak kamień w kurhanie.

Jedzenie nie dławi, cisza rani za nic,

Szorstkie posłanie kolcami sen plami,

Kłamie wspomnieniami pamięć przesłodzona.

Za oknami już jesień, szarych myśli deseń. 

Tego, co było nie wskrzeszę, czas skonał. 

Taka jest miłość, jak wielką topiel przepłynę.

Kiedy chwile miną, zostawię, co było. 

Już lepiej rękę skryć w kieszeń, 

Niż dla świętego spokoju szukać rozgrzeszeń 

Ku uciesze ludzi małych, co stoją dookoła, 

Księgowych z terakoty gotowych do boju.

Ciasteczkowe słowa w ich pustych głowach

Chwalą powab świata, gdzie główną lekcją strata. 

Jutro błoto pokryje znów buty,

Zwiędną zerwane kwiaty. Niczego nie chcę, 

Zaczynam od nowa i na końcu tęczy 

Poszukam złota, jak każdy marzyciel-idiota.

Kiedy się zmęczę, wspomnę, jak byłaś blisko,

Jak dobrze było na szczycie.

Zbyt szybko szczyt mija, mijany przez życie. 

Ty byłaś moją zdobytą Troją,

Choć zamiast konia była dłoń w dłoni. 

Chciałem Cię chronić zmęczonym ciałem, 

A sam zostałem zdradzonym Priamem.

Myśliwy zwierzyną w historii tej całej…

Takie to kino, kochana dziewczyno,

Los śmieszny aż boli, choć szkoda, że minął. 

Takie to kino, kochana dziewczyno.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...