Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

errata


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Michał.

Wiem, że lubisz miniaturki. Pozdrawiam serdecznie.

 

Dzięki Michał.

Ze starego beja wyszło mi 500 stron. bardzo trudno "wejść" do starych wierszy choćby dlatego, że jest tam pamięć innych ludzi, którzy odeszli. Po pewnym czasie może lepiej już nie wchodzić.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki :)

No tak, może taka forma, to wydaje się, że chodzi o jakiś uniwersalizm, ale to tylko mój może jakiś wiersz, który jest rodzajem podsumowania ;-)

 

Dzięki:-)

To jakieś etapy w życiu, że można wracać się, ale potem to już wyłącznie masochizm.

Musiałam sobie skopiować stare wiersze, to rzeczywiście, nie zawsze jest miłe.

 

Chciałam też wyrazić, źe składanie książek to praca', praca z samym sobą dzień po dniu.  O czym wiedzą ci najbardziej maniakalni tacy jak ja. ,

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O ile łatwiej przenieść to na innych, samemu być tylko do pisania ;)

O tym nie wiesz, ale kiedyś ktoś mnie poprosił o korektę jego wierszy i trwało to kilka m-cy. 

Wielcy poeci;) 

Więc może i jest drugie dno, jako przesłanie nieco ironiczne.

Pa Iwonko.

 

Pozdrawiam serdecznie @MIROSŁAW C. @iwonaroma

:-)
 

 

Edytowane przez et cetera
🙂 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To może ci obciągnę?   Oglądasz się na nią. Wygląda ładnie we fioletowej podomce, wyciągnięta po drugiej stronie łóżka. Nigdy nie była w ciąży, więc ma ciało niemal jak dwudziestopięciolatka. Poza tym dużo ćwiczy: pilates i lekkie ciężarki. Jej wiek zdradzają tylko dyskretne zarysy zmarszczek w kącikach ust i parę srebrnych pasemek włosów.   Minimalistyczny wystrój. Samsung QLED naprzeciwko łóżka. Sześćdziesiąt pięć cali. 4K. Białe, gładkie ściany. Przepierzenie z lewej. Na półkach parę książek self-help, raczej dla ozdoby niż do czytania; obok nich murzyńskie figurki - pamiątka z wakacji w Tanzanii. Z salonu słychać miauknięcie kota. Zawsze jest niespokojny latem; nie lubi klimatyzacji.    Kładziesz się na plecach i rozpinasz rozporek.   Ostatnio rzadko się kochacie. Mało czasu. Ciężko pracujesz - niedawno dostałeś upragnioną promocję i zajmujesz wysokie stanowisko w firmie IT. Zarabiasz dobrze - spłaciłeś kredyt hipoteczny, dwa, trzy razy na rok wyjeżdżasz na zagraniczne wakacje, możesz sobie pozwolić na wiele przyjemności i czeka cię spokojna emerytura. Niczego ci nie brakuje. Życie na dwóch wypłatach w tej branży jest godne pozazdroszczenia. Zwłaszcza bez dzieci.   Dwa razy w tygodniu grasz w squasha z kolegami z pracy. Ostatnio zacząłeś też biegać. Nie palisz. Pijesz rzadko i tylko w towarzystwie. Lekarz ostrzegał cię przed podwyższonym cholesterolem. Może spróbujesz diety pudełkowej.   Czujesz przyjemne ciepło i wilgoć. Robi zręczne kręciołki językiem. Ciekawe, gdzie się tego nauczyła? Nigdy nie pytałeś.   Jutro masz wizytę w firmie potencjalnego klienta. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, podpiszecie lukratywną umowę na oprogramowanie w modelu SaaS. Kompleksowe i elastyczne zarządzanie zespołem. Dostosowanie działania platformy do specyficznych wymagań klienta. Atrakcyjne warunki cenowe. Chce ci się rzygać.   Nagle czujesz nieprzebraną żądzę życia. Chcesz ją wziąć. Jednym ruchem zrywasz się, łapiesz ją za nadgarstki i rzucasz pod siebie. Robi łanie oczy.   Masz czterdzieści trzy lata. Przeciętny polski mężczyzna przeżyje siedemdziesiąt trzy. Trzydzieści lat: to jakieś szesnaście milionów minut. Robi ci się słabo. Do wytrysku dochodzi po dwóch minutach. Czujesz monstrualną pustkę. Trochę ci głupio. Uśmiechasz się przepraszająco. Ona nie ma ci tego za złe. Wtula się w twoją pierś i prosi, żebyś zbyt szybko nie zasypiał.
    • @Adaś Marek @agfka Dzięki, przed że już jest. Też myślałem żeby podzielić ale wszystko dzielę a ten wiersz jest inny, więc niech tak zostanie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak pewnie często jest ale czy musi tak być? Przypomniał mi się inny wiersz w tym rodzinnym temacie wstawiam go teraz, zerknij proszę. Pozdrawiam
    • Górala na wczasach w Kuźnicy wciąż dręczyła myśl o kostnicy, przy każdym obiedzie, dorsz, flądry lub śledzie, tego nie je się bez kwaśnicy.    
    • Można uniknąć przecinków, dzieląc w średniówce na wersy. A jeśli nie to przed że... Ja tak robię czasem, z czym się dzielę, bo wstawiłeś w warsztat. Mądry wiersz. Ale z czasem dochodzę do wniosków, że nasz czas dla dzieci jest w ich dzieciństwie, a potem to już pozycje stracone, tak czy tak. Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • rozumiem że to jest parodia :)    poeto co teksty tworzysz i śnieg widzisz w zaspach w które pies na  chodniku potrzebę załatwia a potem jakiś dziabąg* ufajda się gównem i razem z rodzicami na spacerek pójdzie   ...   * dziabąg - po góralsku rozwrzeszczany bachor   Pozdrawiam  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...