Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

leżą po lasach kości chłopców

od tamtego powstania w styczniu 

wiatr rozwiał fosfor

blask czarnego obsydianu 

i srebra nie pozwala zapomnieć ofiary*

 

wolność ma wspaniały smak

pachnie kawą w niedzielny poranek 

pracuję ćwicząc czytanie tekstu 

wchodzę w zdania pauza akcent 

 

syn z nad Minecrafta krzyczy

,,meni gówne" 

,,główne" poprawiam

,,pani mówiła gówne"

sprawdzam:  narrator czat

 

nie jestem już potrzebna

 

ktoś na forum poezji zdefiniował

mnie lewicowym algorytmem

wyszła nienawiść ogólnie nic dobrego 

 

właściwie do końca nie jestem Polką 

dziadek ożenił się za granicą 

nie mam też długiego kija

do flagi na marsz

tylko zażenowanie

gdy falset bez testosteronu 

zawodzi ,,Ruda wrona, orła nie pokona." 

 

nie ma dla mnie miejsca 

 

prawica się kończy

widać w poziomie zapalenia nerwów prezydenta*

używa paluszków i ,,Duda pomocy" 

sam diabeł się w nim

 

miota

 

 

 

 

 

 

 

 

* czarna biżuteria była symbolem klęski powstania z 1863 r.

* skandaliczne, nieopanowane wzburzenie emocji w wystąpieniu Andrzeja Dudy w dniu 14.01.2024 r.

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
  • Somalija zmienił(a) tytuł na metamorfozy
Opublikowano

@violetta Wiem, ale wiesz że jestem wysokowrażliwa i widzę przeszłość i przyszłość i żal mi się zrobiło prezydenta, musi przyjąć przeciwlękowe leki. Nie powinien się pokazywać w takim stanie publicznie, dzieci mogą być przed telewizorem. Trochę alprazolamu i mu przejdzie... bo wygląda strasznie. Kaczyński widać, że coś połknął, bo mu się kręciło w głowie... i  mówił wolniej niż w czwartek. 

 

Masz rację... 20 stycznia Pluton, przestanie mieć wpływ na Ziemię i poczujemy się lżej. Moj i Twój znak zodiaku... znów będziemy rozkochać chłopaków... 

Opublikowano (edytowane)

@Arsis Włodzimierzu... pamiętaj o tym że Ziobro był miernym studentem z rozbuchanym ego. Po kolejnym oblanym egzaminie napisał do Lecha Kaczyńskiego list. Ten go przygrnął i miał podnóżka swojego wzrostu. Przy Jarosławie trenował nienawiść... Ziobro popełnił błąd z tym Barskim, użył złej ustawy, wcześniej wycofanej, niosły go pycha i arogancja. A w rzeczywistości jest słabym prawnikiem, niedorośniętym i niedorozwiniętym... 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Somalija Aga, tu nie chodzi tylko o tego patafiana Ziobrę, tylko o całą tę zgraję, którą doskonale opisał wiele lat temu George Orwell. były tam jakieś ministerstwa miłości, prawdy, czy dobrobytu,  a w gruncie rzeczy to były apoteozy terroru, niepojętego łgarstwa  i głodu, aaale motłochowi można było wmówić, że jest świetnie, mimo że wpierdzielali jakieś bezsmakowe papki w zawalonych odpadkami stołówkach i byli na ciągłych podsłuchach (pegasus?) czy w okach kamer, np dwoje kochanków, którzy musieli się kamuflować i jechać okrężną drogą na miejsce schadzki w środku lasu, sądząc, że nikt ich tam nie przyłapie. otóż, mylili się. Czy  robiące zawrotne kariery najgorsze ścierwa o proweniencji karaluchów w garniturach. skąd my to znamy. Jakiś wszechwiedzący Wielki Brat (Kaczor?) oraz wmawianie motłochowi, że ich kraj to największa potęga pod każdym względem, prawnym, gospodarczym i mająca jedynie słuszną  rację we wszystkim etc, co musi  prowadzi wojnę z innymi (pisokomuna z UE?)  czy wreszcie zmienianie historii, wymazywanie faktów i wstawianie w ich miejsce nie mających miejsca zdarzeń (próba wygumkowania Wałęsy?) Orwell przedstawił nam te realia już tyle lat temu, lecz wciaż jest tylu kretynów...

Opublikowano

@Arsis Pamiętam tę książkę z liceum, to była historia uniwersalna i zdarza się w różnych odsłonach. Wiem, Włodek... myślę,  że Kaczyński jest opętany... Teraz to nawet się cieszę, że jest aktywny, bo będzie męczył swoich, oni chcą jego emerytury... Będzie dla nich kamieniem...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Doszli do perfekcji... kiedyś myślę sobie, że Ci ich dziennikarze to muszą być na jakimś haju, bo przecież jak myślisz i jesteś wrażliwy to nie możesz tak nienawidzić...Pani Ogórek jak była w sądzie i została ukarana, to skarżyła się ba okropne traktowanie i to że ona jest ofiarą...

Opublikowano (edytowane)

@Somalija jego akolici rozpoczęli morderczy taniec na jego plecach o schedę, on nawet nie wie, że już go tak na prawdę nie ma... tylko te przeraźliwie tępe bochenki, witki, czarnki, morawieckie. błaszczaki... o maliniaku już nie wspominając, który w grudniu 2019 roku w  ramach tej tzw pisowskiej dekomunizacji sądów, zaprzysiągł na sędziego TK byłego towarzysza z pzpr, rzetelnego oskarżyciela ówczesnej solidarnościowej opozycji, prokuratora stanu wojennego, odznaczonego brązowym krzyżem zasługi w czasach Polski Ludowej, Piotrowicza... i nie wiem czy tego ten debil nie wiedział, czy zrobił to specjalnie...

@violetta czytam, co to jest to vansire. takie do tańca na plaży o zachodzie słońca...

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija a propos tego dwójmyślenia, to jest już nie do zniesienia to wmawianie, że ułaskawił tych dwóch cwaniaków w 2015, mimo że każde dziecko wie iż nie można ułaskawić kogoś, kto jest osobą niewinną, bo co to jest ułaskawienie? to uwolnienie od kary, a karę można dostać jak Sąd orzeka prawomocnie winę. tylko że w 2015 Sąd rejonowy orzekł karę, ale nieprawomocnie. dlaczego nieprawomocnie? nieprawomocność jest wtedy, kiedy masz jeszcze drogę odwoławczą, czyli że możesz zaskarżyć wyrok do wyższej instancji, w tym przypadku do Sądu okręgowego. wtedy ten debil, zrobił to błyskawicznie, na mocy art. Konstytucji bodajże 139 i jak to określi, uwolnił ich i wymiar sprawiedliwości w swoisty sposób (nie wiem, co oznacza to sformułowanie "w :swoisty sposób") z kolei teraz, kiedy zostali skazani prawomocnie, to ten cwaniak już kombinuje i nie ułaskawił ich od razu, a teraz mógłby to zrobić zgodnie z prawem, tylko podrzucił ten gorący kartofel Bodnarowi. ręce opadają, co wyrabia na kacza banda...

@violetta

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Arsis Nie ma jaj... chce aby cyrk trwał dalej... Wiesz dobrze, że pod więzieniami będą wieczornice, demonstracje, modlitwy, nawoływania ,,Mój mąż jest bohaterem", ,,To więźniowie polityczni"... przerabialiśmy to, już w postaci miesięcznic...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie tak. Z reguły nie lubię pisać "co autor chciał powiedzieć" odnośnie własnych tekstów, ponieważ każda interpretacja jest cenna i bardzo często, nawet jeśli sprzeczna z zamierzeniami, wnosi jakiś świeży, czasami zaskakujący, punkt widzenia. W powyższej interpretacji takiej sprzeczności nie ma, ponieważ jednak pokrywa się ona z tym jak odebrali wiersz poprzedni czytelnicy, którzy pozostawili tutaj komentarze, pozwolę sobie zapytać: Czy wiersz można odebrać jako opis osobowości, która przechodzi ze stanów depresyjnych do euforii, by za chwilę znów popaść w depresję? To też może być prawdziwe niebo i piekło. W takim przypadku przydałoby się pewne wyrównanie tej huśtawki, o czym nie ma w wierszu. Jest jedynie zamknięcie tych skrajności w jednym podmiocie i, może niesłuszne, spostrzeżenie, że bez nich, chociaż stanowią pewne zagrożenie, ten podmiot przestałby istnieć, nie byłby sobą. Pozostałe interpretacje są oczywiście jak najbardziej prawidłowe i zgodne z przewidywanym odbiorem, ale tak naprawdę, to co tutaj napisałem, było prawdziwym impulsem do powstania tego tekstu. Już po jego napisaniu nasunęła mi się jeszcze jedna możliwa jego interpretacja, na którą do tej pory nikt nie wpadł, ale pozwolę sobie już jej tutaj nie rozwijać.
    • @Robert Witold GorzkowskiTeraz rozumiem dlaczego takich chwil się nie zapomina, ważne są piękne krajobrazy, ale przede wszystkim piękni ludzie. Pozdrawiam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Z pewnego punktu widzenia to jest to samo. Chirurg używa lancetu, poeta słów. I jeden,i drugi, może wykonać precyzyjną robotę, albo nieumiejętnie pochlastać na oślep.
    • @Naram-sin I właśnie w tym się różnimy: dla Ciebie poezja to narzędzie, dla mnie -- żywy byt. Ty szukasz „skuteczności” i „logiki operacyjnej” -- ja szukam uderzenia w trzewia. Jeśli treść i emocje są dla Ciebie „drugorzędne”, to analizujesz ciało bez pulsu. Możesz rozebrać każdy wers na części pierwsze, ale jeśli nie słyszysz jego krzyku albo drżenia -- to znaczy, że rozbierasz trupa. Sztuka to nie tylko to, jak coś jest powiedziane. To przede wszystkim dlaczego. A jeśli „po co o tym pisać?”, to naprawdę – nie wiem, czy rozmawiamy o poezji, czy o procedurze chirurgicznej.   Jesteś pewno emerytowanym nauczycielem polskiego z gimnazium. Ale tutaj jest życie. Tętniące emocjami. Nie jarzysz, prawda ?  
    • Wiersz nijaki, schematyczny, będący przeglądem stereotypów, a nie opowieścią o prawdziwym uczuciu.   Ale znalazłem linijkę,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      która jest warta wiersza. Osobnego, nowego wiersza, który rozwinie tę myśl, tylko nie w rytmie miłości i naszego istnienia, nie przez pryzmat emocji, ale wyobraźni.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...