Sara Teasdale - Na Wydmach (On the Dunes)

[Andrzej P. Zajączkowski]

Jeśli jest życie, gdy śmierć się kończy,
Te żółtawe plaże będą mnie znać niezgorzej. 
Powrócę tu, tak stała i tak zmienna,
Jak to niezmienne, wielobarwne morze.

 

Jeśli przez miałkie życie byłabym wzgardliwa,
Wybacz mi, jak płomień teraz prosta stoję
W wielkiej ciszy śmierci, a jeśli mnie pragniesz
Na wydmach, w morze zawołaj imię moje.

 

I Sara:

If there is any life when death is over,
These tawny beaches will know much of me,
I shall come back, as constant and as changeful
As the unchanging, many-colored sea.

 

If life was small, if it has made me scornful,
Forgive me; I shall straighten like a flame
In the great calm of death, and if you want me
Stand on the sea-ward dunes and call my name.
 

[violetta]

Piękne, byłam na Wydmach Maspalomas :)

[poezja.tanczy]

@Andrzej P. Zajączkowski

Tak się to zbiera i streszcza zarazem

Nie zapychaj sobie życia, negatywnym przekazem

 

A wiersz świetny.

Wybór i tłumaczenie

 

Pozdrawiam serdecznie

M.