Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


w przypływach istnienia
pomiędzy Masywem Ślęża
a Wzgórzem Golgota
odnajduję
ślad swoich snów i marzeń

 

tu czas
rozciąga się w nieskończoność

 

zanim
z pierwszym promieniem słońca
nisko pokłonię głowę
starym drzewom
a śpiew przelotnych ptaków
przetnie nieboskłon
i uchyli rąbek tajemnicy
świętej wiary praojców

 

pośrodku wysokiego lasu
rozsypię ziarenka maku
naturalne remedium
na upiory

i jeszcze raz
być może ostatni

 

spróbuję poczuć nic
w złocistej kropli bursztynu
i pojąć siłę wieczną
co wybuchła jasnym promieniem
boskich metafor

aż usłyszę
krzyk z głębi duszy

 

żyjemy
w najlepszym ze światów

Opublikowano

To prawda, że Ziemia jest piękna, choć ją niszczymy :(

A skąd się wzięła i w co wierzymy to już kwestia naszych wolnych wyborów :)

Na upiory ponoć czosnek ;)

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@MIROSŁAW C. Dziękuję za ślady zainteresowania, pozdrawiam. 

A w kwestii maku, :

... rozsypywano też mak w trumnie, aby zatrzymać w niej nieboszczyka, bowiem wierzono, że nim nie pozbiera on wszystkich rozsypanych nasion, nie będzie mógł jej opuścić i powrócić ze świata umarłych . W podobny sposób zabezpieczano także stodoły przed czarownicami, strzygami i innymi szkodliwymi demonami...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija zazdroszczę ci romansów:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie, to nie jest prawda...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , deszcz ma inną definicję Jesienny ogród czy zimowy, zawsze piękny Cześć Włodek
    • @Annna2 Niestety nie przeczytałaś .   Napisałem, że to przykre i pisałem ogólnie . Przypisałaś to ... Ok niech tak zostanie...  
    • @Annna2 Twój wiersz ma ogromną siłę wyrazu. Czytając go, czuje się paradoks – z jednej strony jest w nim wołanie o unicestwienie, o zatarcie śladów ("Zniszczcie mnie, spalcie"), a z drugiej – potężne, niezłomne przekonanie, że prawdziwa istota i pamięć są niezniszczalne. Najmocniej wybrzmiewają we mnie te słowa: Ich nie ma, ale to nieprawda, są. We mnie, ze mną, bo pamiętam. Żyją w nas. W swoim wierszu pokazujesz, że żadna zewnętrzna siła, żadna próba wymazania z historii nie jest w stanie zniszczyć tego, co nosimy w sobie. Pamięć staje się tutaj formą życia, sposobem na ocalenie tych, którzy fizycznie odeszli. Bardzo wymowne jest Twoje odrzucenie pustych gestów i tradycyjnej żałoby ("Kwiatów nie wolno nosić na grób"). Sugeruje to, że strata, o której piszesz, jest zbyt głęboka i osobista na zewnętrzne rytuały. Pamięć nie potrzebuje kwiatów ani wydeptanych ścieżek, bo jest żywą częścią Ciebie. Pisząc "tu nie 'Campo di Fiori'", podkreślasz wyjątkowość i osobisty wymiar tej tragedii, która nie jest historią dla publiczności, ale wewnętrznym, bolesnym doświadczeniem. Ostatni wers, "Są tylko krajobrazy pomalowane krwią", jest wstrząsający. Strata na zawsze zmieniła sposób, w jaki postrzegasz świat – że tragedia odcisnęła na nim niezatarty. To potężne świadectwo niezłomności pamięci i niezwykle intymny hołd złożony tym, którzy wciąż "żyją w nas". Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, jest piękny!
    • @Leszczym Nie Michale, piesek nie kopie, a sweter może? Miękki, ciepły, zwierzątkowy motyw...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...