Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przystanki


Rekomendowane odpowiedzi

Samotnie w deszczu 

na przystanku metafizyki

w oczekiwaniu na przyjazd

swojej heraklesowej doli 

Nawet nie dotarła 

musiałem iść pieszo po wypadki 

 

W kantynie 

gdzie przydzielano robotnicze role

powiedziano mi żebym zachował 

uzbrojone w atomówki 

nadzieje i pretensje 

w odwodzie 

 

Oślepilem kiedyś siebie 

najlepszymi miejscami - 

łąki nadjeziorne z magią

zaklętych lotem w epokach ważek 

nagłe polany i zasłużone 

europejskie starówki o zachodach - 

by teraz pośród spraw ludzkich 

brodzić po łebkach 

wypalonej marihuany

 

Dawno temu bachantki

wyrwały mi serce sytuacjami

Obecnie wynajmuję mentalny

kawałek Arkadii

gdy profesyje i awansy 

zajmują skromną resztę umysłu 

Edytowane przez Słowianin- (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...