Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Wędrowiec.1984 fizyka kwantowa, kosmos.... a teraz upiory, udręczona dusza, wiara w potęgę opatrzności .... jakże pojemne jest spectrum Twych rozmyślań :) tasiemiec straszliwy ale pomimo tego dotrwałam do końca hehe fajnie zbudowałeś suspens, niczym w thrillerze

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a na okrasę szczypta pokornego optymizmu, że człeka od puchu cięższego, uginającego się pod ciężarem własnych demonów coś zechce uratować.... tylko pytanie, te psy piekielne co to tak na jego duszę czyhają to już waga ciężka czy bardziej kogucia? bo jak kogucia to sama pomogę

Opublikowano (edytowane)

@emwoo Dziękuję. Wiara jest mi potrzebna, ponieważ dzięki niej mam się do kogo zwrócić i wiem, że ten właśnie ktoś nikomu o moich problemach nie powie. Lubię czasami napisać coś, co zahacza o tamten świat, no i lubię klimat wyniesiony żywcem z dzieł romantyków. Wiesz, jakieś cmentarze, duchy, zaświaty... Uwielbiam.

 

Nie wiem dlaczego, ale jesteś już którąś z kolei osobą, twierdzącą, że to tasiemiec, a dodatkowo napisałaś jeszcze, że straszliwy. Nie zgadzam się z tym, ponieważ to raptem kilka zwrotek, ale oczywiście rozumiem, że postrzeganie w zasadzie wszystkiego na świecie jest względne. :-)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale pomożesz cierpiącej duszy, czy demonom? :-)

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I tym i tym hehe a tak poważniej, człowiek ma wolną wolę i dużo większe pole do popisu, że tak to ujmę. A tym samym, niestety, przestrzeń więcej od niego wymaga. Co obrazuje jedno z praw: prawo przyczyny i skutku -  mechanizm wpisany w siatkę kosmicznego matrixa. A byty funkcjonujące w innej niż nasza kieszonce czasoprzestennej - jeśli przykładowo mają swój rdzeń zaprogramowany na bardzo niskie demoniczne wręcz wibracje, podlegają sporym ograniczeniom. Program determinuje bowiem kroczenie ścieżką archetypowego cienia, co tym samym odbiera im wolną wolę i możliwość przemiany wewnętrznej. W takich przestrzeniach ewolucja świadomości zachodzi niezwykle rzadko. Człowiek ziemski natomiast posiada pewną dozę mocy sprawczej. Mówię pewną, gdyż jej zasięg i potęga uzależniona jest w znacznym stopniu od poziomu świadomości. Im wyższy tym większa ranga, suwerenność i możliwości. Im wyższy tym bardziej istota pragnie podciągać słabszych wyżej, pomagać i chronić. Ale co tu szukać demonów poza granicami naszego widzialnego świata, przecież na własnym podwórku człowiek zmaga się z nimi we własnej podświadomości :) już samo ujarzmianie tych bestii piekelnych żerujących w umyśle i ciele - w postaci bólu, lęku, nienawiści, zawiści, patologii, traum, nałogów - to niemalże jak praca na drugim etacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tyle jest do przerobienia, że jeśli tu za życia ktoś ugina się pod brzemieniem wspomnianego balastu to na jakieś ogromne cuda po porzuceniu cielesnej powłoki nie ma co liczyć, trzeba się brać za naprawienie tu i teraz, za życia :) nikt nikogo wybawiać nie będzie gdyż celem jest ewolucja świadomości, a do niej dochodzi po samodzielnym przerobienia szkodliwych wzorców i struktur myślowych. Szanuję jednak Twoją wiarę w Boga, który Cię chroni. To w co wierzymy ma duży wpływ na ciało subtelne i rozwój. To co wiemy jeszcze większy. Będę trzymać kciuki za podróż poprzez złudzenia i prawdę.... i za jakże szlachetne próby oddzielenia jednego od drugiego, gdyż często są do siebie łudząco podobne

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zgadzam się, ale nie chodzi tutaj o wolną wolę, lecz inteligencję, ponieważ człowiek, tworząc cywilizację, poddaje się automatycznie wymaganiom, przez cywilizację stawianym. Rozwijając się, stwarzamy sobie coraz większe wymagania. Można posiadać wolną wolę, ale nie rozwijać się, przez co wymagania również nie będą rosnąć, przynajmniej względnie.

 

Nie zgadzam się, ponieważ nie wiadomo jakie własności fizyczne posiadają inne czasoprzestrzenie, lub wymiary przestrzenne, więc to co piszesz jest tylko przypuszczeniem. Przykładowo, własności fizyczne, zależne w świecie trójwymiarowym od kwadratu odległości, będą w świecie czterowymiarowym zależne od sześcianu odległości, co daje tak naprawdę zupełnie inny rząd wielkości.

 

Poza tym, dla wymiarów wyższych, wymiary niższe nie są widoczne, ponieważ ich "wysokość/grubość" wynosi zero. Być może istnieją organizmy żyjące w świecie dwuwymiarowym, tylko że nigdy ich nie zobaczymy, ponieważ nie możemy dostrzec czegoś, co ma grubość równą zero. To samo prawo fizyczne dotyczy wyższych wymiarów. Dla istoty czterowymiarowej, "grubość" wymiaru trzeciego wynosi zero, dlatego taka istota nigdy go nie zobaczy. Istniał kiedyś pogląd jakoby demony/anioły były istotami czterowymiarowymi, ale jest to fizycznie niemożliwe, ponieważ nie miałyby żadnej możliwości interweniowania w niższym wymiarze.

 

Wszelkie próby pokazania jak wyglądałby wymiar wyższy lub niższy w stosunku do innego wymiaru są symulacją, pomijającą to, co napisałem, by łatwiej było człowiekowi sobie to wyobrazić.

 

PS: tak, zaraz ktoś napisze, że przecież kartka papieru może być światem dwuwymiarowym. Nie może być, ponieważ posiada grubość.

 

Identyczną moc sprawczą mogą posiadać istoty, żyjące w innych wymiarach, ale człowiek nigdy się tego nie dowie.

 

I to się poniekąd zgadza z doktryną chrześcijańską, która mówi, że istota ludzka, po śmierci (czyli zrzuceniu cielesnej powłoki) sama zadecyduje co z sobą począć, na podstawie życia, które wiodła, posiadając ciało. W skrócie - jak żyłeś, tak będziesz mieć. :)

 

Nie wiem, co może być celem, ponieważ dla każdej istoty cel może być zupełnie inny. Twierdzenie, że dla całej ludzkości celem jest ewolucja świadomości, jest moim zdaniem błędne, ponieważ oznaczałoby, że cele jednostki się nie liczą, a liczy się jedynie kolektyw. Jeśli natomiast to, co napisałaś, przypisać jednostce, to owszem - zdanie może być prawdziwe, no bo niby dlaczego dla kogoś nie miałoby to być celem? Myślę, że każdy zna przynajmniej kilka osób, dla których ewolucja świadomości bynajmniej celem nie jest. :)

 

Dziękuję. Również szanuję Twoje poglądy. Jak już wcześniej gdzieś napisałem, nie zamierzam nikogo ewangelizować. Broń Boże. :)

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Człowiek może się dowiedzieć wiele jeśli ma połączenie z wyższym wymiarem skąd czerpie wglądy. Przy odpowiednich technikach pracy z umysłem otwiera sie nowy wszechświat. Mówi o tym chociażby mistycyzm wschodu, wiedza wedyjska etc To co piszesz wszystko jest słuszne ale z poziomu umysłu nie potrafiącego poruszać się po innych wymiarach. Po prostu nie posiadasz takich umiejętności co nie oznacza, że nie istnieją :) ja posiadam i mówię z własnego doświadczenia. Cedzę jak przez sito okruchy informacyjne ponieważ to nie miejsce by wyjaśniać tajniki :) żeby się odnieść do wszystkiego co napisałeś musiałabym zrobić obszerny opis własnych doświadczeń, Twój komentarz pokazuje, że i tak byś to odrzucił jako symulację lub brednie nawiedzonej osoby

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

pozostańmy zatem przy Twojej wersji, człowieku ziemski. Zresztą, na pewnym poziomie każdy ma rację kiedy coś twierdzi hehe z pozdrowieniami

Edytowane przez emwoo (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@emwoo

@Wędrowiec.1984

Do Emwoo. A ja jestem bardzo ciekawy twojej wiedzy i doświadczeń metafizycznych. Podziel się proszę! Spotkałem kiedyś podobnego człowieka do Ciebie (tak myślę, choć ludzie są tak różni). Podwoziłem go spod Szczecina do Wrocławia, spędziliśmy razem kilka godzin, on opowiadał a ja się cieszyłem, że mam towarzysza podróży. Napisałem o tym opowiadanie "Janek". Jest na tym forum. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie szukaj radości na siłę bo efekt będzie odwrotny bądź czuły kochany i miły a radość sama was dotknie :)))
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Przyjęty przejęty   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   W grona, również muzykantów, trzeba czasem przyjąć wakat stanowisk jest bowiem ogromnie niepożądany grono jak grono wysyła nam wszystkim zaproszenia i ma miejsce, bo zawsze ma, jakiś plan, jakiś egzamin   Do piastowania przyjmuje się tylko osoby przejęte które widzą, że sprawa jest ważna i wymaga naprawy które podejmą te wielce trudne ponad stany wyzwania by choćby ratować lub posprzątać upadającą przestrzeń   Przyjmujemy ponadto osoby nasze czyli przejęte mamy do nich pewność że będą walczyć w bandzie wiemy o nich niejedno, bywają pod naszym wpływem rządzą tutaj przeróżne mechanizmy szerokiej kontroli (ta teza też jest sprawdzona i pójdzie w czytanie)   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Wydawałaby się słuszną fraza nie bierzemy jeńców fraza tymczasem jak fraza nie opisuje aż tak reala urządzamy obozy, robimy różnych kadr zgrupowania nasi są tymi, nad którymi sprawujemy szeroką kontrolę   Zaliczamy tych swoich w przeróżne ważne poczety te są odmienne jak wielorakie podejmujemy działalności szereg poczetów jest mi jednak nieco przeto niechętna poczet uśmianych sprzedawców marzeń i snów bywa ok   Ten poczet zabawiany jest przez skoczny taniec dobra muzyka i doborowe towarzystwo tu przodują podryguje solidna grupa w blues rytm sztucznej myśli dyrygują tu i intelektualiści i komputerowi systemowcy   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Występuje jeszcze jeden istotny poczet – partnerski dama tylko przejętego przyjmie we własne posiadanie tego co pocieszy, tego który zaspokoi ach spełnieniem przeto ważnym jest by mieć do kogo się uśmiechać   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Tekst jak tekst tylko jest. Melodia jak melodia gra jedynie. Sen jak sen wymyśla rzeczywistość. Marzenia jak marzenia figurują by je spełniać.   Poproszę zatem certyfikat tęsknoty, samotności i impry!!      
    • wybaczam łatwo powiedzieć lecz sercem wybaczyć winę nie wróci co było przedtem  sklejony wazon już inny*   * sklejony wazon małżeństwo to cudowny kryształowy wazon załamujący światło w kolorach tęczy w którym kwiaty stoją w wodzie w przypadku zdrady to tak jakby z rąk wypadł i się stłukł owszem można go posklejać ale wody się w niego nie wleje a kwiaty będą najpiękniejsze ale suszone
    • nauczmy się siebie kochać a potem obdarzmy innych miłością nie tylko w slowach lecz sercem troską i czynem :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... a feee... :(
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...