Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jeden za Jezusa


RafałStudziński

Rekomendowane odpowiedzi

Jeden za Jezusa

Zastanawiam się co bym robił i kim był na wojnie, pewnie trupem, ale chodzi mi raczej o to czy walczyłbym jako żołnierz. Nie, nie strzelałbym do przeciwnika, a to, że Oni strzelali by do mnie, to jeszcze nie powód, żeby Ich papugować. Jedyne na co mógłbym się przydać, to jako pomoc medyczna. Chociaż szczerze to nie widzę za dużo sensu w ratowaniu życia, które cały czas jest narażone na jego utratę, no bo wiecie… Wróg, który zawsze wali w tych Naszych Świętojebliwych, a nie w rogi... Wolałbym już raczej robić za żywą tarczę,  albo rzucić się na granat, nawet dla rozrywki, skoro nie byłoby tam dla mnie żadnego konkretnego zajęcia… Nie wiem, może zbierał bym pokemony,  albo składał dość oryginalne origami z organów martwych kumpli, na pamiątkę oczywiście, a nie na sprzedaż, nie wiem, coś bym wymyślił… Pewnie i tak bym był trupem, jakby mnie nie zabiła strona przeciwna, to byłbym zabity przez moich współbraci, bo podobno wkurwiający mam charakter i podejście do wielu spraw i cnót…

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Historia Wojny Nieznanej 

 

Szad Akrobata feat. Mustafa

 

 

 

Edytowane przez RafałStudziński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...