Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wieczorne pożądanie


Rekomendowane odpowiedzi

 

Usta szminką pieszczę 

Rzęsy tuszem otulam 

Oczy błyskiem świecą 

Poliki się niech rumienią  

 

 

Krucze włosy suszę 

Daruję im kokardę 

Szyję tulę perłami

A złoto dłoń ociepla 

 

Kochaną suknię zakładam 

Niechaj zieleń opląta mnie 

Lakierki do niej dodaję 

Już zaraz wychodzę 

 

Lecz czegoś brakuje 

Zapach jaśminu rozpyla się 

W parze z drzewną panną

Torebkę biorę i lecę 

 

Na koniec wracam z uśmiechem na twarzy, spoglądam na szminkę i usypiam wnet! 

 

 

Edytowane przez MademoiseIIe (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • MademoiseIIe zmienił(a) tytuł na Wieczorne pożądanie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...