Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy chemia łączy się z fizyką

przez matematyczną mnogość

kreśląc pełną tablicę

czytelnych zmazywalnych wzorów

 

wystawnej miłości.

 

Przez zero jedynki nadużywane

wewnętrznie w ciągu słabe

rozliczone dmuchanym menu

wśród ułamków nacji

 

podstawione wybiórczo.

 

W słupkach tańczy błazen

skraca złe pojęcie

na przekór menzurce

przelewa ogrodzone równianie

 

nasączone pozorami.

 

Biorąc na kark wyniki

wiecznie znudzeniem przetarte

rzeczone w kalkulatorze solo

dola w której jestem dolą

 

szarym chórem.

 

Opublikowano

@Elephant Problem z takimi wierszami jest taki, że tak naprawdę nie wiadomo o czym mówią. Tytuł "Wybory" sugeruje, że chodzi o faktyczne wybory parlamentarne. Tak mi się wydaje. Oczywiście może chodzić o dokonanie wyboru w ogóle, w życiu, ale nie wynika to z wiersza.

Ja osobiście nie boję się swoich przekonań i cieszę się z jednoznacznych wypowiedzi, oczywiście jeśli chodzi o to, o czym myślę. Można wtedy podyskutować.

Wyraziłem jedynie swoje zdanie, tak to widzę. Możliwe, że się mylę.

Pozdrawiam serdecznie.

 

Opublikowano

@Tectosmith

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chciałem, żeby tak było. Mam nadzieję, że mimo wszystko komuś spodoba się ta formuła, i znajdzie coś fajnego dla siebie.

Nie chcę sugerować o jakie wybory chodziło.

Ja również nie mam problemu z wyrażaniem swoich przekonań, ale nie to miałem na myśli pisząc ten wiersz.

Dziękuję za komentarz.

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Stoję pod pubem tym z ostatnich gdzie można wyjść pod niego z piwem kawą i papierosem   Popijam, a jakże aczkolwiek już liczę   Stoję tak tam jak reżyser Kevin Smith ze Sprzedawców 1,2 i 3 film natomiast jest polski a nie amerykański (właściwie koprodukcja ale tylko w tym wierszu)   Mój film jest nieco tańszy ale i mniej zyskowny właściwie bezzwrotny jakby się zastanowić a i reżyser ze mnie nie aż taki przestrzeń krajowa z pewnością zgubi ten wiersz (nieoznaczy jako nieprzeczytany) świat z pewnością się o nim nie dowie (jestem pewny i spokojny)   I tylko kombinuję kogo by tu słowem podpieprzyć (żart wciąż trafia najcelniej) lub coś sprzedać (historie z życia wzięte są najdroższe) ewentualnie jutro zmajstrować (ach plany)   Piję to piwko, trzecie z kolei powoli i z rozmysłem dłużyzn albowiem koleżanka barmanka Anka gra w hokeja z kumpelami i chyba na dachu tego baru z ostatnich ba najostatniejszych (w przygotowaniach mają prohibicję) (jeny jak ja coraz gorzej rozumiem swój kraj).   Warszawa – Stegny, 11.03.2025r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przede wszystkim, to gratuluję.  A poza tym, to muszę przyznać, że jestem nieco zaskoczony tym pytaniem o pomoc, bo mówiąc szczerze, uważam, że pod wieloma względami piszesz lepiej ode mnie, więc spodziewam się, że utworu umuzycznione będą równie dobre, ale jeśli uważasz, że mógłbym jakoś pomóc, to możesz przesłać mi jakieś piki w prywatnej wiadomości (jeśli to możliwe), chętnie odsłucham, przeczytam, jeśli będzie to tekst i podzielę się wrażeniami. Pozdrawiam.    
    • @Jacek_Suchowicz   :))) niezmordowany do nieskończoności 
    • @MIROSŁAW C. lIrycznie, wszystko na swoim miejscu... trafia do mnie Twoja wrażliwość.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      bardzo ładne   błękitne cyferblaty jezior nie wskażą minut ni sekund słońce godziny odmierza echo litanii w powietrzu :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...