I już lepiej, wypiłem trzy kieliszki Żubrówki, oczywiście: wiem o tym, że jest wojna w Izraelu i na to liczysz, abym się wypowiedział? Dobra, pozabijałbym wszystkich, którzy zabijają cywilów - nie jestem mięsem armatnim, podobnie jest to w Powstaniu Warszawskim, ci, którzy, nie mają żadnego doświadczenia - gówno wiedzą, nigdy w życiu nie wolno się poddawać, poczekaj...