Odkrywczo zdziwiona

[RafałStudziński]

Odkrywczo zdziwiona 

Ach! Ta Twoja mina, gdy głupiec mówi do Ciebie: 

• Ucz się ode mnie!

Cóż on takiego potrafi? Nic! Niezdarnie plecie wiklinowe mądrości!

Mówi żeś głupia, patrząc przez własną powierzchowność, tępo Cię poucza!

Głupcze! ty pusto brzmiący cymbale! Pseudofesorskie nosisz okulary!

Uszy wypłucz z wosku, który nie pozwala dojść do oczywistego wniosku,

Że masz przed sobą Kobietę Mądrą, a traktujesz jakby była zwykłą flądrą!

Chłopcze drogi! Zachowaj dla dziewczynek, te swoje płytkie monologi!

 Ona w kilku zdaniach ma więcej do przekazania, niż wszystkie twoje kazania!

Wiesz coś więcej czego uczony nie wie? ty żyjesz i myślisz jak świnia w chlewie!

On, przybity i zaszczuty, odpowiada na zarzuty:

• Widzisz… problem tkwi w tym, że chcąc człowiekowi udowodnić głupotę, narrator miesza mnie z błotem, na długo przed ujawnieniem kluczowych dla tego procesu dowodów.

 

"

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"

♫Capital Cities

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 9 Sierpnia 2023 przez RafałStudziński (wyświetl historię edycji)