Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Autoagresja


Rekomendowane odpowiedzi

@kwintesencja

 

W pierwszym wersie brakuje średniówki, a tak ogólnie czyta się płynnie dzięki rymotwórczej sylabotoniczności, oczywiście, nie potrafię używać takich rymów - do tych rymów trzeba mieć słuch, niestety: jestem osobą niesłyszącą.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jest to oblicze autoagresji, które jest mi chyba najbardziej znane, bo dotyczyło moich znajomych w tych szkolnych czasach

 

Niestety, niektórzy w ten sposób odreagowują niegodziwość, której doświadczają od innych ludzi, a to zło albo kumulują w środku, albo przekazują dalej…

 

 

dziękuję za Twoją refleksję, pozdrawiam Cię serdecznie

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dokładnie to samo mógłbym powiedzieć o sobie.

Najgorsze była ta bezradność.

Nie umiałem im pomóc, a tym bardziej bolało iż pochodzę z rodziny, gdzie 3 osoby były psychoterapeutami, w tym jeden młodzieżowy.

Zatem już wtedy miałem pewien zasób wiedzy o mechanizmach rządzących takimi zachowaniami. Jednak do nich nic nie docierało.

 

Byli jednak i tacy, którym udało mi się podać dłoń. Miałem autorskie "metody" stawiania do pionu. Myślę, że w tym wszystkim najważniejsze było wytrwałe zainteresowanie cierpiącą osobą.

 

Dokładnie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niestety, ale chyba taka osoba musi chcieć sobie pomóc, a gdy zamyka się w swoim cierpieniu nic nie da się zrobić

 

To dobrze, że się udało :) wszystkich nie zbawimy, ale trzeba się w miarę możliwości troszczyć o drugiego człowieka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W podstawówce dobrych kilka takich osób znałem.

One nawet były wobec mnie otwarte. U nas wiele osób się "cieło". Można powiedzieć nawet taka "moda" była. Za tym stały problemy alkoholowe w rodzinie.

 

Ja próbowałem nawet gadać z ich rodzicami, no ale nałóg był silniejszy od miłości do dzieci. Niestety najmłodsi zawsze w takiej sytuacji cierpią najbardziej.

I nie dociera do nich, że to rodzice są tym prawdziwym źródłem problemu, biorą karę na siebie, którą sami sobie wymierzają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek  jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła tej opowieści mi ucieka, Nikt i nic już na mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W koło i w koło, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...