Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Dared  Myśl prosta, ale wydaje mi się warta odczarowania. Z perspektywy religii abrahamowych do których się odwołujesz wszyscy jesteśmy bardzo istotnymi elementami dzieła Stworzenia i w związku z tym każdy ma w sobie część Stwórcy. Z perspektywy samego chrześcijaństwa od którego zaczynasz wiersz, akt dzielenia się jest wyrazem miłości. W chrześcijaństwie Bóg jest miłością, więc ponownie podmiot się myli.

Pozdrawiam

Opublikowano

@dmnkgl @Rafael Marius Myślałem o procesie twórczym, tworzeniu jako dzieleniu się sobą, swoim "wnętrzem", dwa pierwsze wersy nawiązują do tytułu bo chyba mogą być słowem wstępnym do każdego "dzieła", niektórzy uważają że do tworzenia potrzebna jest "iskra boża" ja nie czuję w tym żadnej "boskości".

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

U mnie to była po prostu potrzeba. Już w przedszkolu deklamowałem wierszyki i śpiewałem piosenki, przed każdym audytorium, które się pojawiło, poczynając od tramwaju wiozącego nas do domu... całe 3 przystanki. Współczuję publiczności.

 

Czasem ktoś pochwalił, ale zazwyczaj ludzie byli obojętni na wszystko w tym strasznym tłoku.

 

Później byłem muzykiem, fotoreporterem, a teraz piszę wiersze. Zawsze dzieliłem się twórczością, choć nie było to już takie łatwe jak w przedszkolu ze względu na stres. Jestem introwertykiem.

Opublikowano

@Dared  Nie trzeba być bosko natchnionym żeby napisać coś co się dobrze prezentuje, sztuczna inteligencja radzi sobie bardzo dobrze w tym temacie. Mimo to ludzkie wiersze przemawiają do mnie znacznie bardziej (nawet te mniej udane) bo wierzę, że stoi za nimi realna osoba, razem z jej wspomnieniami, osobowością, uczuciami. Gdybym dowiedział się, że twój wiersz napisała AI wzruszyłbym ramionami i poszedł czytać coś innego. Dzielenie się sobą poprzez sztukę nie jest może wprost tak jak napisałem wcześniej aktem miłości (choć może być), ale na pewno coś boskiego w sobie ma, przez wzgląd na kontakt z cudem, jakim jest inny myślący człowiek (i zapewne w jakiś sposób wrażliwy skoro pisze wiersze ;))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2 Dokładnie tak Annno! :-)
    • @Wiesław J.K.  fakt to prawda. Są książki które zostają na całe życie, i wraca się do nich z przyjemnością. A jak nie można wrócić- to one są- w sercu
    • @Robert Witold Gorzkowski   @Marek.zak1 bo obaj macie rację.  Kozacy biorący w wojnach Rzeczypospolitej domagali się aby byli ujęci w rejestrach( rejestrowym przysługiwał żołd). Chcieli też przyznania autonomii od polskiej szlachty. Przepaść się pogłębiała- tak Kozacy nie uznali unii brzeskiej. Ugoda perejasławska przyniosła tylko korzyści Rosji. Z obiecanej Kozakom autonomii zostały tylko nici,  i zaprzepaściła szansę na Stworzenie Rzeczpospolitej Trojga Narodów
    • Po angielsku "brain fart" właśnie przydarzył mi się, wiem, że czytałem coś o książkach, tak tutaj na poezja.org i zrobiłem sobie przerwę i proszę bardzo, zapomniałem gdzie to czytałem. Szukanie jak do tej pory nic nie dało, ach! na starość torba i piach...nie, nie, jeszcze nie umieram, a przynajmniej nie mam takiego zamiaru i nie jestem jeszcze taaaaaaki stary.  Ten poniższy komentarz zamierzałem tam zamieścić, ufff jak dobrze, że internet pamięta. hahah  Tak coś brzęczy mi w mózgownicy, że to Leszczym wspomniał coś o książkach, ale nie jestem całkowicie pewny i jeśli ktoś z was wpadnie na trop kto ostatnio wspomniał coś o książkach, czy to w komentarzu, czy też w wierszu lub prozie będę wdzięczny i zamieszczę to wszystko tam, gdzie było to początkowo zamierzone. Dziękuję za uwagę.    To prawda! Pewne jest to, że niektóre książki potrafią zostawić trwały ślad na sercu i w pamięci. Pamiętam, jedną książkę rosyjskiego pisarza, niestety tytułu nie pamiętam i autora także, posiadała wiele, wiele stron, a więc była "gruba", bodajże jakaś saga rodów carskich i zbliżającej się ery komunistycznej w Rosji. Lubiłem również czytać sławnego francuzkiego pisarza Victora Hugo. Były to czasy, gdy mieszkałem w Warszawie, lata 70-te ubiegłego stulecia. Książka ta tak mnie wciągnęła w swoją akcję, że po prostu czułem, że sam biorę w niej udział.  Oczywiście, czytałem wiele polskich książek: Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus i wiele innych znakomitych polskich pisarzy i poetów.  Pamiętam, niedaleko gdzie mieszkałem, była mała księgarnia na ul. Grochowskiej, w pobliżu placu Szembeka, częstym tam bywałem gościem, a parę domów dalej była  mała wypożyczalnia książek i tam również można było mnie bardzo często widzieć.       @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    • czystość nie daje Mi żyć pragnę się zbliżyć bo prowadzić się samotnie - Mnie boli  i głowa i serce i piersi, i ręce bo wnętrze Mnie piecze i kłuje gdzie wejście Me miękkie  i bolące, łaknące  kurzem porasta pragnę poczuć jak ktoś w nie wrasta i rozkwita powoli łagodnie czy to grzech pragnąc zakwitnąć? jeśli Moje ciało jest grzechem i czeka za nie najwyższa kara to na co ten co je stworzył  stworzył Mnie taką jaka na piekło zasługuje jeśli bóg istnieje, Ja pragnę grzeszyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...