Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Babka z piasku


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tu, w piaskownicy,

 

takie coś tam,

 

rozsypane.

 

 

Przyznaję sypko,

 

ni to leżeć ni to szaleć.

 

chociaż jakoś sobą.

 

 

Widzę dzieci, one wiele

 

zmienić mogą.

 

 

Na gorsze, na lepsze,

 

w sumie nie wiem

 

jeszcze.

 

 

Niosą maskę, na kształt kubełka chyba,

 

coś mi przypomina.

 

 

Deszcze popadał.

 

Jestem lepka, mokra,

 

a wokół nadzieja, zielona

 

wiosna.

 

 

Chcą siebie zabawić.

 

Kładą mnie do wewnątrz,

 

teraz do góry nogami.

 

 

Wreszcie jakiś wygląd,

 

ulepione piękno,

 

choć nic nie widzę,

 

ciemno.

 

 

A teraz jak we śnie.

 

Odkryli mnie, świat wokół lśni,

 

a ja w nim.

 

 

Ślicznie tak mieć,

 

być podobnym, do części

 

pnia drzew.

 

 

Lecz coś mnie niepokoi,

 

choć nie chcę pamiętać,

 

jakaś cierń piaskowa,

 

co wraca, natrętna.

 

 

Masz kształt maski,

 

już nawet bez wiaderka.

 

 

 

Wątpliwości mną targają,

 

Może lepiej być sobą,

 

chociaż rozsypaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...