Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Obrazek Polaka według niektórych środowisk.


Rekomendowane odpowiedzi

On dziś ma wolne od chlania,
Żona oddycha od lania.
Bo idzie dziś do kościoła
Gdzie proboszcz z ambony woła.

 

A kiedy pięćset dostanie,
Pierdyknie dzieciaka w banię.
Żydów poganiać pojedzie
I gejów też, po obiedzie.

 

Wziąć do roboty się nie chce,
Duma od środka go łechce.
Sarmacką krew serce tłoczy
Więc plunie Niemcowi w oczy.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Rolek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, skąd masz takie informacje. Pracowałem w zachodnich firmach całe lata i ten obraz jest zupełnie inny, a Polacy są cenionymi, wykształconymi pracownikami z inicjatywą i pełnią wiele odpowiedzialnych funkcji na różnych szczeblach. Może kiedyś tak było, Polish jokes, czy bu, comme le Polonais (pijany jak Polak. ale to zamierzchła przeszłość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tekst ironiczny bardzo dobry

 

kiedy miał pięćset żonę tłuk słabo

osiemset weźmie przybędzie werwy

ech te głupotki ciągle wyłażą

są powtarzane ludziom bez przerwy

 

zda się że Goebbels jakby zmartwychwstał

kiedyś głosił jak mi się zdaje

z każdego kłamstwa można skorzystać

bo powtarzane prawdą się staje

:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Text uważam za genjalny i doniosły, nie zawiera na przykład przenośni wbrew pozorom, również wbrew pozorom ani jednego archaizmu. Dodałem przypisy, choć nie lubię narzucać, ale słownik oficjalny i tak narzuca, a ja mam swój, więc czemu nie. Napisany jest w metrum niesylabicznym (moim, inne próby o ile wiem chciały naśladować łacinę, więc moje to raczej pierwsze próby słowiańskiego metrum od jego zaniku)     Wznió∫łszy górę tura¹ pełną młodu² pßczeli Wódz woiów drowiém dárzy uro∫łych gárdzieli³ Przodkom łyka części na ziémié oleią daléy czaßki⁴ wędruią zrąk do rąk koleią Stár⁵ tam siwy liczy pomni⁶ które ciała ∫kały⁷ W życiu złámáł i w boiach obié dwié pißczały⁸ Nóg mu olbrzym zgrußkowáł⁹ był smog¹⁰ záś pjany W czasie¹¹ dziuplę mu zębem wybił na té rany Błoto żywe¹² miéć musi w głowié na wypływy Myśluzu¹³ dziuplą w czasie a być żywy Zo∫táł i korę¹⁴ łupił wrogom z tyłka Ráz gonił innym uciekał cien¹⁵ nasze żyłka¹⁶   ¹ górna część tura – róg ² młód, tutaj – młody miód ³ gárdziela – gardło do wyżywienia oraz pogardzający śmiercią, czyli woj ⁴ czaßka – kielich ⁵ stár – starzec ⁶ pomnia – wspomnienie ⁷ skała – kość ⁸ pißczała – pißczel ⁹ zgrußkować – zgruchotać na miazgę ¹⁰ smog – smok, ale "k" udźwięczniło się przed dźwięczną głoską ¹¹ czas – czaßka ¹² błoto żywe – coś czego nie mamy na ziemi, text jest utworem fikcji naukowej ¹³ myśluz – wiadomo: śluz myśli ¹⁴ kora – skóra ¹⁵ cien – cienko albo cień (po śmierci jesteśmy cieniami) ¹⁶ żyłko – życie kogoś nieznaczącego    
    • Banały zwyczajne. I tyle.
    • "Dzwony biją na alarm", Autorze! "A do wiwatu" się strzela!!!
    • Motto: "Libera, me, Domine, de morte aeternam, in die illa tremenda; Quando coeli movendi sunt et terra..."   Transcendencji najzłocistsze Światło w elipsie ocznej gałki zamknęła powiekę wieczność   Zmartwychwstajemy pospiesznie w szafirze gwiaździstej Apokalipsy w lśnieniach Trójjedynego   Pod Opatrzności źrenicą w perłopławu dmie konchę skrzydlaty - Antonio Lucio Vivaldi
    • Życie to próba Sprawdza twoją silną wolę Z czego jesteś zrobiony A więc nie lękaj się Koszmarów swych Gdyż one nas wzmacniają Testują naszą odwagę Ulegnij pragnieniom swym Każdy na to zasługuje Lecz strzeż się niewiadomego Gdyż czai się w ukryciu Bądź przygotowany na najgorsze Albowiem każdy z nas musi to przejść I z tego żywy wyjść O rodzinę swoją dbaj Wrogów swych pielęgnuj Gdyż skrzywdzony na każdym kroku będziesz Więc bądź gotowy A bólu nie zaznasz Silnym człowiekiem będziesz Bezpieczeństwo wśród bliskich znajdziesz O pomoc nie bój się wołać Nie jest to słabością Czas łaskawy nie będzie Cierpienia ci przysporzy Lecz w grupie siła Miejsce swoje zawsze znajdziesz Albowiem zwierzęciem stadnym jesteś Więc nie lękaj się dziecko Życie to próba Gdyż świat okrutny jest Przygotowany na wszystko bądź A rany nie będą doskwierać Ból przyjemny się stanie Wszystko łatwiejsze będzie...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...