Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozbarwione horyzonty


Rekomendowane odpowiedzi

Rozbarwione horyzonty
 
Znoszone buty tropią lekkie kamienie
Byt unosi nas ponad cichymi chmurami
Zapach rozkoszy ginie wokół daremnie
Zamęczeni zasypiamy z wielkimi karami
 
Nadejdzie czerwony duch - jak ten kat
We śnie, gdzie łoże trwa całe w mroku
Gdzie przybywa jak co dzień szarych lat
Giniemy tak marnie zawsze po trochu
 
Sąsiada dominuje śmierci czarna magia
Kupił już dwie te trumny całe cedrowe
Słucha choroby, wygrała z nim ta blagia
Zwyciężają nas zwyczaje, też niezdrowe
 
Gdzie rozkosz tak ta płocha się ukrywa
Gdzie jest świat, który ją mi dokarmiał
Gdy tutaj żywota sens, jak cień się urywa
A na winowajców czeka krwawa armia
 
A mi tylko tulipany a w głowie ten cień
Co kołysze nostalgicznej łzy marzenia
Proszę o serce! Boże pierś mą odmień!
Gdy w głowie szum i szare zwątpienia
 
Oddam duszę każdemu kto zapłonie
Jak pochodnia w piekle, gdzie trwa noc
Gdy zasiądę na czarnej krwi mym tronie
Gdy moja prawica przywoła starą moc
 
Autor:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...