Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

uklejam z kwiatów 

kolorowe witraże 

co jak obraz

naszych śladów 

na chodniku jednobarwnym

smutnym szarością - 

świecą

 

uklejam... 

narzucam barwy 

byśmy razem podążali 

bardziej radośni 

nieskończeni kresem

naszych policzonych dni 

ryśniętych boleśnie

 

 

 

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Tectosmith Tak, dobrze rozumiesz :) 

Lubię takie trochę dziwne słowa. 

Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@violetta życie składa się z małych rzeczy. Rzeczy wielkie zdarzają się raczej rzadko. 

Warto zadbać o to, by tych małych i miłych było jak najwięcej :)

 

@Jacek_Suchowicz uchwyciłeś sens, zgrabnie :)

Opublikowano

@Rafael Marius Nie znam się na drzwiach owocowych, to znaczy niewiele się znam na drzewach w ogóle

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mogę tylko potwierdzić, że te na zdjęciu są piękne :) 

Nawet sama nie wiem skąd mi te kwiatowe witraże do głowy przyszły, ale przyszły i pomyliłam, że pięknie by się prezentowały. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To prawda. Szczególnie w kwietniu, gdy jest dobre światło przez cały dzień i można coś utrwalić. A  czy fotografuję, czy nie, to i tak patrzę na świat jakby przez obiektyw.

Kiedyś fotografia była dla mnie czymś więcej niż hobby i coś mi z tego zostało.

Specyficzny sposób postrzegania świata.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...