Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

horror_flow

 

wstrzyknij chorobę kiedy wpadniesz w gości. pies którego 
podobno karmili ludzkim mięsem opowie tragedię. robi się 
zimno i wciąga po szyję. możesz nabawić się przeciągu 
jednak dywan stłumi kroki i przykryje plamę. tylko drzwi 
łomoczą w klamki o świcie. powiedz - co on zrobił z nosem? 
rozbił klawiaturę? skaleczył powietrze? otwarte złamanie

 

grozi krwotokiem metonimii. klawisze łuszczą się trupio
poliżmy ostrze siekiery jak dzieci ciekawe śmierci albo 
wywracajmy nagrobki domagając się zmartwychwstania
myślisz że dostąpią go ci niekompletni których czaszki 
kupowali od kopidołów na łódzkich kurczakach studenci 
medyka? 5 dych od łeba bo tam wszystko jeszcze było
rysy wąsy tylko już bez oczu później kąpiel w formalinie 
woda pod ciśnieniem i można studiować. dobra weź już 


ziom obuchem przez skroń i pakuj noc do bagażnika. miejsce 
pochówku oznaczymy sadząc drzewko. raz na jakiś wpadniemy 
coś spalić jak teraz elipsę. tam nad rzeką niedaleko pełznie most 
otwiera usta i wszelkie widoki podchodzą do brzegów jednak 
ten ślad już mi się zużył. mam wyjebane w puentę. chodź na skraj 
wyciągniemy to małe błyszczące które spina z niebem. farawell 
baloniku - pewnego razu był sobie świat apli papli blite blau 

 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... ależ gęsto w treści, czarno i mrocznie i... powiewa smugą horroru jak diabli, aż nasuwa

mi się pytanie, co sprawiło, że treść właśnie taka. Dopowiadam sobie samej, to Twoja wyobraźnia.

Mocna treść, bardzo mocna i.. jest sporo ze współczesności.

W tym wierszu "nie zamieszkam" na długo, nie zasnę.

Czarek, proszę o coś lżejszego następnym... którymś razem... ;)

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...