Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uśmiechnięte buzie,
oczka roześmiane,
szczęśliwe są dzieci,
choć jeszcze zaspane.

 

Pędzą prosto z łóżek 
poszukać koszyczków,
co Zajączek chował,
trzymając je w pyszczku.

 

W piżamach, po trawie, 
w samych tylko kapciach...
W niebieskim szlafroku
wybiegła też babcia.

 

Nawet kot Milanek
i Azor bez smyczy,
wszyscy szukają
świątecznych słodyczy.

 

W stodole przy sianie,
pełniuśko marchewek.
Tam ukrył koszyczki
- Antoś jest już pewien!

 

Wskoczyli więc w stertę
gwarnie i wesoło.
Nie muszą się spieszyć 
- nie idą do szkoły.

 

Pozjadają teraz
jajka z czekolady.
Babcia swoje wzięła.
Zje później - " do kawy".

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tylko dziadek patrzył

smutek go ogarnął

no bo nic nie dostał

życie dziadka marne

 

ty zbyt gruby jesteś

nie stój z kwaśną minką

dam ci coś słodkiego

lecz polizać tylko

 

wiem że bardzo lubisz

babciu jesteś złota

za twoje pomysły

będę ciebie kochać

 

i liże dziadunio

smutki poszły w niebyt

bo najlepsza słodycz

.

.

to w śmietanie śledzik

:)

Opublikowano

@violetta @violetta Niech podniesie rękę ten, kto jako dziecko nie jadał słodyczy:-) Fakt, kiedyś było o nie ciężko, ale chleb z cukrem doskonale je zastępował. Dziękuję za serduszko i pozdrawiam!

@Jacek_Suchowicz Cudowna kontynuacja:-)))) Dziękuję i pozdrawiam!

@corival Bardzo dziękuję:-) Słodycze to jeden z elementów dzieciństwa. Nadmiar szkodzi, tak jak wszystko. Nawet woda w nadmiarze szkodzi. Pozdrawiam:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...