Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Puste Światło

 

Miejsce niby święte,

poglądy swe ma cięte,

niby stałe, ale zmienne,

bo co zrobić na pieniądze zbawienne?

Potrzebne na te zdrajców ścięcie,

bo czym są wierzący zawzięcie,

bez budynku pięknego,

wyremontowanego?

"Niczym nie są! Takie me kazanie!

Pozycje umocnić! Wypełnić przykazanie!

W przyszłość iść! Na polityce żerować!

O dobro walczyć! Zło eliminować!"

 

- To są zarzuty wobec Ciebie,

jak widzisz dusza twa nie w niebie,

lecz w moim nurcie się podziewa,

i w twoje kłamstwa przeszłe opiewa,

nie widziałeś nigdy swojego cienia,

czy masz coś mi do powiedzenia?

 

- Wierzę, że on mnie strzeże,

po wsze czasy w każdej mierze,

dla niego budowałem kościoły,

nie dla mnie w piekle kocioły,

w kościele były nowe żywoty,

które uciekały od swej dewoty!

 

- Budowałeś kościoły, to tylko budynki,

miejsca dla ludzi którzy lubią świątynki,

lecz Kościoła jednoczyć nie próbowałeś,

za to ludzi pieniądze brałeś i się śmiałeś.

to było tworzenie wspólnoty, czy interesu?

To było powołanie, czy potrzeba biznesu?

 

- Przeze mnie Bóg przemawia!

Ciebie pogańska siła zbawia!

Nie wierzcie tym bluźniercą!

Oni wiarę na wieki uśmiercą!

Kazanie to moje prosto z serca!

Nie spod ręki innowierca!

 

- Lud który wierzył, teraz się odsuwa,

tak właśnie Bóg po twej stronie czuwa,

szczerym w wierze byłeś, lecz to zgubiłeś,

dobrym człowiekiem byłeś, czemu konflikt nasiliłeś?

Widzisz jak mnie oświetla z żywych świec forteca?

Puste światło co z Ciebie było, teraz niech rozświeca.

 

Odnajdziesz swój wewnętrzny blask,

tylko gdy usłyszysz innowiercy wrzask.

Edytowane przez Pajonk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ty naprawdę jesteś przekonany, że to jest autentyczny Twój żywy język poetycki? Używasz martwego narzecza. Zaraziłeś się nim od wieszczów, którzy już od dawna nie żyją i nie mieliby nic do powiedzenia o naszych czasach, o ich grozie i dramatyzmie.  Poeci z pokolenia Kolumbów uwieczniali w twórczości rzeczywistość mroczniejszą od naszej i umieli to zrobić językiem własnej epoki, różnym od tego, którym ich poprzednicy opisywali swoje golgoty.   Piasku, pamiętasz? Ziemio, pamiętasz? Rzemień od broni ramię przecinał, twarze, mundury jak popiół święty. Wnuków pamiętasz? Światła godzinę?   (...) A potem kraju runęło niebo. Tłumy obdarte z serca i z ciała, i dymił ogniem każdy kęs chleba i śmierć się stała. - K. K. Baczyński   Więc runął łańcuch strzałów. Najpierw po ogniwie sypał się na bruk dźwięcząc, potem coraz ciężej. I świst, jakby jęk łuku zerwanej cięciwy. To ziarna kul jak długie rozpalone węże. Ulica była ciemna. Bił głos. Z okien nisko zlęknionych oczu płatek. Od krwi było ślisko  - K. K. Baczyński   /fragmenty   Nasze czasy mają swoje ciemne jądra. Jeśli Twoja poezja ma być radarem, to sam styl, język powinien stać się niemal przezroczysty, a może przezro-czysty, ...czysty, a nie, jak to określiła Dagna, koturnowy.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @aniat. a to przychodzi z czasem ;-)
    • @Wiesław J.K. @Natuskaa Niech dowodem na to będzie moje zdjęcie profilowe na tym portalu. Znam dwie osoby, jedna to moja znajoma, która posiada kilkanaście kwiatów doniczkowych, a druga to moja siostrzyczka, która również ma parę kwiatów doniczkowych, a w ogródku różne kwiaty ogrodowe.  Wiele, wiele lat temu ostatni raz kupiłem kwiaty cięte. Osobiście preferuję kwiaty doniczkowe i ogrodowe. Teraz, szczerze mówiąc dzięki rozmowie o kwiatach z moją siostrzyczką, jak mam okazję kupić kwiaty to kupuję właśnie takie, czyli doniczkowe. Pozdrawiam :-)))
    • Napisany niemal perfekcyjnie. Świetna metaforyka tworzy niepokojący nastrój mrocznego misterium. I tak jak w chrześcijaństwie, woda święcona daje władzę nad demonami, tak tutaj woda deszczowa staje się źródłem mocy. Sakralny wymiar objawia się też w całej naturze. Przypomina to oswajanie zjawisk, być może inicjację, przejście od dzieciństwa (gdy deszczowe pareidolie budziły lęk) do dorosłości, kiedy to podmiot liryczny przejął nad nimi kontrolę poprzez stawienie im czoła w jakiejś wcześniejszej próbie (ekspozycja na deszcz, zaklęcia dodające odwagi).
    • Usuń może z drugiej części wiersza nadmiar zaimków - ta przyjaźń, te chmury, stały się one...Tekst nabierze miękkości. Zastanów się też, czy konieczny jest przymiotnik 'zaskakujący'.  Obraz niby prosty, bezpretensjonalny, ale sięga głębiej pod podszewkę zwyczajności sytuacji lirycznej. Jest emocja, na całe szczęście zakodowana w elementach otoczenia składających się na wyjątkowy nastrój chwili.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...