Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Piękne widoki z wysokości

szafotu,

chociaż ciężko złapać oddech,

schodki kręte i wąskie

a oczy przesłonięte.

 

Zgodnie z tradycją

oraz którymś z licznych paragrafów

z zakurzonego kodeksu.

 

Uśmiechnięty oprawca mruga okiem,

delikatnie nakładając pętle,

nadspodziewanie miękką.

 

Ciepły wietrzyk mierzwi włosy,

słońce ładnie podkreśla czerwień

gustownego chodniczka.

 

Nadęty kapłan mruczy pod nosem,

może modlitwy,

najpewniej przekleństwa, w końcu

dopiero świta i pora na śniadanie.

 

Kilku gapiów ziewa, 

szeroko otwierając usta. Kiepskie

widowisko i marna obsada.

 

Drogi kacie, czyń swoją powinność,

długa kolejka coraz bardziej niecierpliwa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...