Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Charytatywny konkurs na tekst piosenki ZAKOŃCZONY!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Z przyjemnością prezentuję utwór zwycięskiego tekstu autorstwa @Ewelina
z teledysku uśmiechanie się do Was sama Hania, a wokalem uraczy Katarzyna Żur. 
 

 

Dziękuję wszystkim którzy zaangażowali się w zbiórkę. Ucieszy Was na pewno wiadomość że udało się zebrać całą kwotę. :) Hania wciąż przyjmuje chemię, ale ma nadzieję na zwycięstwo z chorobą.

 

w teledysku występuje także jej kolega, Mateusz Pietrak, który po kilku poważnych operacjach serduszka  przechodzi leczenie w USA. Jeżeli tylko ktoś chciałby wspomóc i jego to link do zbiórki zostawiam poniżej. 


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ps. Dziękuję administracji portalu poezja.org za możliwość przeprowadzenia inicjatywy. :)
————— ———————

Mówi się, że wiersz nabiera nowego życia kiedy ubierze się go w muzykę. Zatem chciałbym zaprosić wszystkich do udziału w inicjatywie, która nie tylko pobudza twórczość, ale również ratuje życie bezbronnego dziecka.

Konkurs polega na wysłaniu utworu o dowolnej tematyce (Najlepiej: 28 wersów, 7 i 5 sylab naprzemiennie )

W poście zamieszczam mój utwór muzyczny, do którego nagrania swojego głosu użyczy była uczestniczka programu The Voice Kids - Katarzyna Żur   edit: Akceptowane będą również wiersze o innej budowie - jeśli zajedzie potrzeba stworzę inny podkład do zwycięskiego wiersza.

 

 

Aby wziąć udział w zabawie należy złożyć dowolną darowiznę dla Hani Szczepańskiej, cierpiącej na okropny nowotwór - Neuroblastomę IV stopnia.

 

 

Przy składaniu darowizny proszę o wpisanie swojego pseudonimu z portalu, a następnie zamieszczenie screena pod tym postem, razem ze swoim wierszem.

 

Zgłoszenia można zamieszczać do 09.04.23.

Zwycięski tekst wybiorę spośród trzech, które będą cieszyły się największym uznaniem użytkowników  (polubienia).

Głosować można będzie od wpłynięcia pierwszego tekstu, aż do 16.04.23.

Gotowy utwór opublikuję na swoim kanale YT, jak również na tym portalu nie później niż 30.04.23

Na prośbę zwycięzcy wyślę plik mp3 za pomocą emaila.

 

Osoby niezainteresowane udziałem również zachęcam do pomocy Hani. Pamiętajmy że cel jest słuszny i niech ta myśl nam przyświeca w tej inicjatywie.

Edytowane przez Oskr (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Franek K jest taka możliwość.. 
 

Dane załączam na zdjęciu pobranym z grupy licytacyjnej.

 

dziękuję za zainteresowanie 

pozdrawiam 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Oskr ja chyba nie potrafię trzymać się w takich ramach jak piszesz. Niestety wszelkie reguły mnie odstraszają. Nie mówię nie, ale u mnie to tylko freestyle ;)

Natomiast Twoja inicjatywa jest świetna. Chylę czoła. 

Opublikowano

@Oskr

jakiś czas temu napisałam dla chorej dziewczynki i jej rodziców taki wiersz. 

 

***

 

jeśli masz chwilę to usiądź obok 

rękami pogładź policzki różowe 

jeśli masz chwilę - 

co jak cała wieczność  

usiądź tuż przy niej

szepnij zaklęcie 

i ciepłe słowo

 

jeśli masz chwilę 

to przecież niewiele 

jak różdżką złotą 

narysuj jej świat 

tak kolorowy jak letnie motyle 

siebie jej daj

i swój cenny czas 

 

jeśli masz chwilę 

spójrz na jej oczka 

podaruj jej radość 

a nigdy rozpacz 

jeśli masz chwilę 

pomyśl choć czasem 

ta mała istotka 

jest całym ich ŚWIATEM  

 

Opublikowano

@Ewelina Twój wiersz pięknie pochyla się nad cierpiącą rodziną. Puenta szczególnie!

 

Inicjatywa owszem słuszna, ale dałaś mi do myślenia. Może nieco przesadziłem z ramami. Chciałbym zachęcić do udziału jak najwięcej osób, więc dodałem na fioletowo zmianę w regulaminie.

 

Można będzie zgłaszać również dowolne utwory wykraczające poza moje wytyczne  - swoje perełki. Jeśli zajedzie potrzeba napiszę nową muzykę do zwycięskiego tekstu.

Opublikowano

@Oskr Bardzo piękne i szlachetne z twojej strony przedsięwzięcie. Lawirując po treści, naszło mnie pytanie: czy każdy wers na przemian ma być w konwencji 5/7?, czy chodzi autorowi o wiersz dwunastozgłoskowy. I drugie pytanie: czy istnieje możliwość przekazania datku w formie finansowej na jakieś konto? (przelew z konta zagranicznego). Nie poniekąd wiara jest kompletna ze zdjęciem tej małej istoty, dzięki jakiemu łatwiej przyjdzie mi napisanie tekstu dla niej.

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

@Nefretete dzięki Ci za zainteresowanie. 
 

Doprecyzowując, chodzi o wersy siedmio i pięciosylabowe pisane naprzemiennie. To dlatego że początkowo utwór miał być do mojego wiersza skąd wiem ze taka stylistyka będzie pasowała. 
 

Jest tez możliwość wrzucenia dowolnego utworu swojego autorstwa (swojej perełki) jeśli wygra i nie będzie się zgrywać tą muzyka wtedy stworzę nową.

 

Co do przelewów tradycyjnych: 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


 

pod tym linkiem można również poczytać jak skutecznie i najbardziej opłacanie dokonać takiego przelewu:


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Moi Drodzy!

Raz jeszcze zapraszam do udziału w konkursie i nawet najdrobniejszej aktywności na: 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Każdy wiersz będzie brany pod uwagę. Wyślijcie swoje perełki. Zrobię nową muzykę jeśli będzie bardziej pasowała.

 

Najdrobniejsze wpłaty, udostępnienia i polubienia mają naprawdę duże znaczenie. 
 

Pomożecie jej? 

Opublikowano

@Marcin Szymański Bardzo dobrze, że pomagasz - każdy ma swoje cele które chce wesprzeć. Ja wybrałem ten, ponieważ Hania jest córką znajomych i chciałbym, żeby udało im się wygrać z chorobą.

 

Co do muzyki, nie kłócę się. Mi osobiście się podoba, ale jestem amatorem, więc zdaję sobie sprawę z tego, że jest daleka od ideału. Tworzę w programie Cubase.  Ścieżki nagrywam na klawiszach MIDI. 

 

Inni użytkownicy poprzez powyższe komentarze uświadomili mi, że ramy wymaganego tekstu są zbyt restrykcyjne i dlatego wprowadziłem te zmianę. Chciałbym ( co zrozumiałe), żeby jak najwięcej osób wzięło udział. Choć to nieprofesjonalne to myślę że zmianę wprowadziłem na tyle wcześnie, że nie ma pokrzywdzonych. 

 

Twoją uwagę o spammingu przyjmuję. Po chwili namysłu na chłodno muszę przyznać Ci tutaj rację.

 

Pozdrawiam Cię serdecznie 

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Marcin Szymański Cześć,

Wielkie dzięki za tekst i Twoje zaangażowanie w sprawę Hani. 

Czuć, że pisany z serducha, jest prawdziwy i poruszający. Na pewno można z nim popracować. Mam w głowie pewną ścieżkę melodyczną, ale to oczywiście wszystko wyjdzie w praniu. :)

Utwór stworzyłem po obejrzeniu musicalu "Cyrano" i jakoś tak mi grały te klawisze. 

 

Na niektórych urządzeniach trzeszczy, bo mix mam jeszcze niedopracowany. Jeszcze pokombinuję z kompresorem, albo zdejmę trochę echa, ale co finalnie wyjdzie to się dopiero okaże. 

 

Raz jeszcze dziękuję, a komentarz był potrzebny... 

 

Pozdrawiam Cię Marcinie :)

 

ps. Nie tylko Ciebie zwiodła liczba sylab w opisie. Fajnie, że chciało Ci się poprawić. Ja też zmieniłem już w głównym poście na bardziej zrozumiałą informację. :)

Edytowane przez Oskr (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rozbiłam ja swoje czarne zwierciadło. Było nowe, rama nie ta, wypadło. Próbuję zebrać kawałki szkła.   Krawędzie kłują i ranią mi ręce, A mimo to ja próbuję jeszcze Zebrać, co tylko się da.   Malujesz dla mnie nową taflę, Teraz dobraną lepiej pod ramę, Lepszą, niż była ta.   Prosiłeś, bym przestała nad tą płakać, Bym o niej wreszcie zapomniała, Bo od niej cierpisz sam.   A jednak dzisiaj pomagasz mi zebrać Coś z tamtej, bo widzisz wreszcie teraz, Że mimo niego to jestem też ja.
    • Mnie jakoś nigdy nie ciągnęło do karuzel, jarmarków, wesołych miasteczek i tym podobnych atrakcji. Pierwszy raz przejechałem się jakąś karuzelą z moim synem. On miał wtedy zaledwie kilka lat, a ja już kilkadziesiąt :))). Myśłę, że dla niego była to jakaś atrakcja, ale dla mnie średnia. Jakoś nie zapałałem do tego typu rozrywek. Twój tekst przypomniał mi nowelę filmową o trzech biednych chłopcach, którzy chcieli przewieźć się karuzelą. Akcja noweli została umieszczona w czasach, gdy elektryczność nie była jeszcze w powszechnym użytku, a karuzela, która zajechała do ich miasteczka, napędzana była siłą ludzkich mięśni. Gdy chłopcy okazali zainteresowanie tą niezwykłością, jej właściciel zapytał czy mają pieniądze na bilet. Dzieciaki oczywiście żadnych pieniędzy nie miały. Zaproponował więc im, że będą mogli się przewieźć, ale na koniec dnia i pod warunkiem, że przez cały dzień będą od środka, niewidoczni dla jego klientów, kręcić karuzelą. Chłopcy chętnie przystali na taki układ i ochoczo wzięli się do pracy. Pchając w kółko drewniane kołki wenątrz karuzeli, wsłuchiwali się w śmiechy i radosne pokrzykiwania dzieci i dorosłych kręcących się na zewnątrz i wyobrażali sobie, jak to będzie wspaniale przejechać się również na tej kolorowej, kręcącej się w kółko niezwykłości. Właściciel kasował bilety, zmieniali się kolejni chętni do przejażdżki, a chłopcy kręcili i marzyli. Byli jednak coraz bardziej zmęczeni, karuzela zaczynała zwalniać, a nawet się zatrzymywać, co wzbudziło frustrację właściela, do tego stopnia, że zagroził im, że jeśli nie wywiążą się z umowy, to przejażdżki karuzelą będą nici. Ich marzenie zaczęło się rozmywać. Nie mogli do tego dopuścić, więc zaczęli ostatkami sił znów szybciej popychać drewniane drągi. Na szczęście dzień miał się już ku końcowi i ludzie zaczęli się rozchodzić, aż końcu zostali sami z właścicielem, który powiedział, że teraz oni mogą się przejechać, zaznaczył jednak, żeby się pośpieszyli bo musi złożyć karuzelę. Chłopcy jednak byli tak wycieńczeni, że żadnemu z nich nie chciało się więcej stanąć przy drągu wprawiającym karuzelę w ruch, ale to też nie miało znaczenia, bo nawet na jazdę na niej już im odeszła ochota. Właściciel karuzeli widząc to, złożył pośpiesznie cały sprzęt i odjechał.   Pozdrawiam
    • obudziłem się po ciszy wyborczej leżąc na prawym boku dlaczego serce po lewej stronie i bije
    • Kiedy miałam dziesięć lat, marzyłam o jednej rzeczy — o karuzeli. Prosiłam mamę i tatę, by zabrali mnie na tę magiczną jazdę, ale tata zawsze mówił, że na karuzelę chodzą szumowiny. Nie mogłam tego pojąć, ale wiedziałam, że muszę tam iść. Pewnej niedzieli rano, kiedy wszyscy jeszcze spali, rozbiłam swoją świnkę skarbonkę. Zebrałam wszystkie pieniądze, jakie miałam, i bez pytania wyszłam z domu. Na karuzeli kręciłam się godzinami. Świat wirował wokół mnie, a ja czułam się wolna i szczęśliwa jak nigdy wcześniej. Nie schodziłam z miejsca, dopóki nie zrobiło się późno. Kiedy wróciłam do domu, tata już czekał. Dostałam smary na tyłek i zapytał: — Wiesz, za co to? — Za karuzelę — odpowiedziałam śmiało. Tata spojrzał na mnie poważnie: — Nie za karuzelę, tylko za to, że nie powiedziałaś, gdzie idziesz. Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam: — A jakbym powiedziała, to bym nie mogła iść, bo już prosiłam. Tata tylko pokręcił głową, a ja wiedziałam, że ta przygoda zostanie ze mną na zawsze.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...