Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szlakiem granicznym


Rekomendowane odpowiedzi

Poobiedni spacer w okolicy Sokołowska
Idę w góry pomimo, że śnieg,
Mrozu też się nie boję. 
Znowu zobaczyć chcę 
Ulubione trasy moje.

Okiść drzewa pochyliła
Gdy zima płakała,
Potem z wiatrem się bawiła -
Gałęzie łamała .

A gdy  drzewom zazdrościła .
Bo do gwiazd sięgały
W poprzek szlaku  je złożyła
By drogę innym zamykały.


Nie chce wpuścić tutaj ludzi 
Pytam się czy mogę? 
W Kozi Róg mnie zapędziła
Zagradzając drogę.


Nie poddaję się wciąż idę
 Czas na"rollerkoster "
Góra , dół i znowu w górę 
To nie takie proste.


Czasem śniegu po kolana
By łatwo nie było, idę dalej 
Śmiejąc się do siebie
Zwłaszcza kiedy mimo woli 
Ląduję na glebie.

                                 06.02.23r
Edytowane przez bajaga1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • bajaga1 zmienił(a) tytuł na Szlakiem granicznym

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...