Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w moim mieście
ulice są rozwiązłe
jak samotne kobiety
nie wiążące końca
z brakiem perspektyw

wpijają chodnikowe
łuski
w Matkę Ziemię

nieprzyzwoicie

kominy
strzelają gotykiem
-bez Boga

i tylko katedra
rumieni się
podglądając
dojrzałe kasztany
nieśmiałym aktem
żegnające
zielone jeże

-co ślepo drepczą
do kieszeni wiewiórek

Opublikowano

kilka luźnych myśli, wiersz mi bliski, bo miasto bliskie:
„ulice są rozwiązłe” — to mnie uderzyło na początku, nie wiem dlaczego rozwiązłe, czy aby cię trochę nie poniosło?:)
w zasadzie dawno nie byłem w starym mieście biskupim, może się pozmieniało:P
„kominy
strzelają gotykiem
-bez Boga”
Azoty jeszcze stoją?;)
ten fragment jest dość ciekawy, moim zdaniem, w nim zawiera się kilka spraw: dawna świetność miasta jako centrum przemysłowego, tradycja miasta, jedno z najstarszych biskupstw w Polsce i fakt, że Włocławek przy okazji jest miejscem, w którym w ostatnich latach seryjnie wybory wygrywała opcja postkomunistyczna:)

drobna rada stylistyczna: „i tylko katedra” zamieniłbym na „a katedra”

planuję w najbliższym czasie się wybrać i wiesz co? pewnie będę zszokowany ilością zmian na plus, które zobaczę:)
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
    • @Marek.zak1W filmach i książkach rzeczywiście jest inaczej. Myślałam, że w Polsce te czasy "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" już jednak minęły. A technologia pozwala unikać pomyłek. Jednak czynnik ludzki ciągle zawodzi. :(
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...