Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano



jarzębiny
na drzewach
już nie ma
ostatnie liście
z trawnika
zmiecione

poranna mgła
okrywa ziemię
wieczór
nastaje szybko
słońce
promieniem
nie grzeje

szare chmury
po niebie
gdzieś suną
płacząc deszczu
ciężkimi kroplami
kolejny mija dzień
jakże szybko
żegnając się
z nami

jeszcze chwila
może dwie
przyjdzie zima
biały śnieg
jesień ustąpi
miejsca jej
czas nadal płynie
życie
szybko mknie

jeszcze chwilę
zatrzymaj się
pozbieraj myśli
smutne i złe
na nowe
miejsce zrób
zawitają w sercu
obok
kolorowych snów

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No ale, żeby zrobić miejsce na dobre, to trzeba zabrać te złe.

Jak mi je oddadzą, to dam im w to miejsce pozytywne.

Problem w tym, że nie chcą oddać, chytrusy. Trzymają negatywne myśli jakby to był ich największy skarb.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break bardzo piękny tekst. Ma w sobie spokój, światło i trochę smutku, który nie przygniata, tylko pozwala się zatrzymać. Dzięki za ten kawałek lata jesienią.  Słowa pachną latem :)  
    • Lustro kruszy mi szklane gałki oczne  spluwa w białka kroplami alkoholu chociaż od stanu upojenia stronie  przeżuty do pewności tworzy rozum nadając całej sprawie liczb na wadze by kark się ugiął pod zaćmionym niebem i spojrzał w pole chwastów podlewane załamując powieki nad myśli pędem
    • @Annna2–Dzięki–No tak jakoś wyszło–Pozdrawiam:) * @Waldemar_Talar_Talar–Dzięki–Zatem moje odniesienie, takie jak wyżej–Pozdrawiam:)
    • @andrew   Po przeczytaniu tego wiem już, skąd się biorą te zlepione rogi kartek w słownikach ! To nie wilgoć, to intensywne przyswajanie wiedzy połączone z nawilżaniem :)   Super !!!  
    • powiedz czy w oddali widzisz świt w rozkołysanych krwią przedsionkach serca   a jeśli bajkę na dobranoc w okładkach z mgły związanych wstążką tajemnicy wiatru   jeszcze nie milkną cienie urodzinowych świeczek tylko jakoś policzyć trudniej   idzie na burze morda ciemnego cumulusa błyskawicznie pożera kawałek tortu   dziecko co tu robisz samo na łące czemu masz zakrwawione dłonie mimo to wzroczysz lśnienie w delikatności białego motyla   siadasz na wielkich prześwitujących skrzydłach szumiących wahadłach dobrych i złych chwil   nie wzbija się do lotu chodzi tylko w okruszkach z brzasku   tam gdzie między kartkami szybuje czytanie w napowietrznych łódkach wyrzeźbionych z tysiąca słów    a w świecie przezroczystości przemówiły ryby lecz pająk bezwilgoci owada
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...