Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ostatni wieczór roku a my po chodniku

skaczemy jak dzieci w wzór szachowych koników

trzeba uważać, by nie nadepnąć na linie

to największe zmartwienie, a czas błogo płynie

wszystko gdzieś znika w tej chodnikowej przestrzeni

w momencie gdy odrywam stopy od ziemii

.skupienie - na obecnym, nie następnym skoku

jeszcze jestem tu a nie w przyszłym roku

jeszcze jestem dzisiaj a nie jestem jutro

i nie jestem wczoraj więc co kiedyś: trudno

i choć mówią że latam ja w sumie tylko

daję się unieść chwil życia motylkom

.no i bum. kraksa. miałam uważać...

lecz to nic nie znaczy, nie będę na to zważać

nie padnę tu z rozpaczy na te kostki z hukiem

na ten morał życia owinięty brukiem

chcę cieszyć się chwilą tą jakby uniesienia

gdy same ważne rzeczy nabierają znaczenia

 

 

życzę, by w nowym roku udawało wam się skakać jak szachowe koniki (i przeskakiwać przez różne przeszkody;)!

Opublikowano

@Annie kto co lubi, królowy głownym zadaniem jest bronienie króla, ja wolę być wolnym konikiem i sobie skakać; mam jednak nadzieję, że twoje życzenie się spełni :))

@Rafael Marius podziwiam! to ogromna sztuka jeśli udaje ci się roztropnie spędzać "teraz" i podejmować obecnie najlepsze decyzje dla twojej przyszłości uwzględniając przeszłość i możliwości!

@walvit pięknie dziękuję!! jestem jedak chyba jak ty za młodu..., ale życzę wspaniałego wieczoru!

Opublikowano

Życie to gra w klasy chodnikiem… Liczy się chwila, skok, ruch nóżki w podkolanówce; co było wczoraj, co będzie jutro, nie ma znaczenia.

 

Ciekawe przemyślenia introwertyczki na ponury, deszczowy środek nijakiego tygodnia.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@staszeko podczas tego skakania, wszystko znika, a wiesz co jest najpiękniejsze? znikają też wszystkie inne skoki. liczy się tylko ten obecny. nie zastanawiam się czy następny się uda, a jak skoczę na linie, bądź źle, nie załamuję się i nie płaczę na chodniku, tylko skaczę dalej i po prostu cieszę się tą chwilą uniesienia.. bo najbardziej liczy się teraz

pięknie dziękuję!

 

u mnie nie pada... ani na dworze ani w duszy, ale zastanawiam się gdzie u ciebie...

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To mi się spodobało. Ciekawy, bardzo naturalny przerywnik. Pasuje do całości.

Ciekawy kontrast z chodnikową zabawą. Niby  prosta, dziecinna gra a jednka nabiera większego znaczenia, z czym się akurat zgadzam.

Wierszyk ładny i ciekawie napisany. Pozdrawiam :-)

Edytowane przez Tectosmith (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...