Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sok ze smoka


Rekomendowane odpowiedzi

Wieczorem pierwotne instynkty

wiodą na polowanie. Łowcy szurając

nogami zbierają się w parkach, 

mokrych i ciemnych, zgodnie z tradycją. 

 

Początek bajeczki dla niegrzecznych

trawiących czas pomiędzy łóżkiem, 

knajpą i łóżkiem. 

 

Staccato pełnych kieliszków i porannych

tupotów oraz szmerów. Cholerny szelest

skrzydeł, drapanie pazurów. 

 

Jakoś będzie, chociaż to niepewne, 

słońce przysłonięte dymem ze smoczych

paszcz, rozwartych niczym stany kont

wieczornych zdobywców palm pierszeństwa. 

 

Łowcy tańczą dookoła klombów, przepastne

reklamówki pełne omszałych flasz. 

Sok jak znalazł do herbatki, 

kiedy definitywnie skończy się świat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...