Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • MeaCarter zmienił(a) tytuł na Rozmowa z depresją " Szeptem Diabła"
Opublikowano

@sam Odpowiedziałam Ci tłumacząc, że depresja potrafi być jak diabeł szeptający .
Koniec tłumaczenia, zresztą radzić sobie w życiu musisz sama(?) :) - a tak wygląda nie uśmiech, tylko uśmiech sarkastyczny. 

 

pozdrowienia:)

  • MeaCarter zmienił(a) tytuł na Rozmowa z depresją " Szeptem Diabła"
Opublikowano

Robi wrażenie i dla mnie bardzo oryginalne. Co do szeptu diabła, diabłem jest zło u każdego, a depresja to raczej wyciągająca z człowieka wiarę i siły witalne choroba, jak pijawka, która oddaje w zamian rozpacz i beznadzieję. Pozdrawiam. 

Opublikowano

@Marek.zak1 dziękuję:)

mam za sobą ponad 10 lat zdiagnozowanej depresji nawracającej, mimo, że jestem optymistka:P:D

w depresji bywają myśli samobójcze, nienawiść do samej siebie itp wystarczy resztę zgooglować.

dla mnie jeden z głosów z depresji to "głos diabła" myślę, że ludzie-depresji, zdążyli ją nazwać już każdą możliwą negatywną opinią:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I tutaj masz w 100 procentach rację. Gdyby chociaż jedna moja modlitwa została wysłuchana, byłbym najzagorzalszym głosicielem wiary. Jakiejkolwiek :-)

Hmmm. Strzyga na pewno syci się bólem, ale czy w ogóle istnieje?

Nie sądziłem, że Szatan postępuje podobnie, ale możesz mieć miec rację. Ciekawa obserwacja.

 

Ogólnie ciekawie i zabawnie, jak dla mnie. Przeczytałem z przyjemnością :-)

Opublikowano

@Tectosmith ja przyznam, że ciągle wierzę w Boga , ale w jego wkład w nasze problemy tego nie wiem, mogę tylko zgadywać, czy choć czasem reaguje. Wierzę w Jakąś Wyższą Siłę, ale będąc całkowicie szczera.... gdyby ludzie żyli według tego co buddyzm uczy, to nie byłoby wojen, gwałtów etc.

cieszę się , że się podobało lubię czasem napisać z sarkazmem:)

pozdr:)

Opublikowano

@MeaCarter

Dobrze napisane.

Mnie się kojarzy z dość typowymi objawami depresji psychotycznej, kiedy chorzy słyszą głosy pochodzące od demonów z omamów. Czasem też z nimi prowadzą dialogi. To ostatnie nie zalecane. Może zakończyć się samobójstwem, gdy demon tego zażąda.  
W tym wypadku jednak demon miał inną "strategię".

Opublikowano

to trochę brzmi jak psychozy podczas schizofrenii, ja miałam "to szczęście , że akurat depresja nawracająca"
współczuje( nie lituję) , że musisz takie piekło przechodzić


dobranoc:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Tak, należy im się cześć i chwała po wieki. Pozdrawiam!
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
    • @Manek Szerzenie mowy nienawiści??? Przecież nie skłamałem w ani jednym wersie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...