Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Tectosmith dziękuję, staram się kreować różne postacie  A PO TEM  adaptować do ich przeżyć:

pozdr:)

A jakie Ty masz podejście do pisania?:)

@Tectosmith ...lubię jak aktor pisać, mówić zupełnie jak inna osoba, albo nie zaprzeczać ,dość dużo strasznych rzeczy przeszła i   musiałam przejść sam, pisanie pomoga
 

Opublikowano

@MeaCarter To bardzo ciekawe podejście. Czytając zastanawiam się, jak bardzo odkrywasz samą siebie.

Ja do tej pory miałem bardzo osobiste podejście. Opisuję własne emocje, odczucia spostrzeżenia. W jednym wierszu postawiłem się w fikcyjnej dla mnie sytuacji, ale nie kreowałem kogoś innego.

Na razie za "malutki" jestem :-) Już dawno nic nie publikowałem.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cieszy, że pisanie pomaga. Dobrze mieć taki zawór bezpieczeństwa, móc odreagować rzeczywistość nawet w postaci fikcji. Ja nie mogę tego powiedzieć o sobie. U mnie to działa inaczej albo w zasadzie nie działa z powodu depresji.

W każdym razie całkiem dobrze Ci to pisanie wychodzi. Czekam na więcej :-)

Opublikowano

uhh współczuję, szczerze ja mam zdiagnozowaną depresje o ok 15 lat, problem w leczeniu, że jestem lekooporna;/
do tego dwie chorboy neurologiczne i potwory,ktore stnaneły mi na drodze.
Mam nadzieje, ze tak jak ja masz dobrze dobranego psychiatre i terapeutke , to mega pomago. Mam nadzieje , że tobie tez ktos pomóc w noszenia tego ciężaru


pozdrawam:))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No to witam w klubie lekoopornych. Teraz rozumiem skąd u Ciebie ten ukłon w stronę mroku.

Bardzo współczuję.

Nie miałem takiego szczęścia. Długi temat więc nie będę się rozpisywał. Z psycholozką się nie dogaduję na razie.

 

Nie otrzymałem powiadomienia o Twojej odpowiedzi, stąd tak późna moja reakcja.

Bardzo proszę. Dziękuję za wiersz i refleksję, i zachęcam do dalszego pisania.

Pozdrawiam serdecznie.

 

Opublikowano

skąd u Ciebie ten ukłon w stronę mroku." woow cudowny tytuł wow mega mi sie spdobał:))))))))))))

ja zanim znalazłam wlasciwa terapeutke ( nie psychlożke bo ona Ci nie pomoże") no to umnie mineło pod15 lat chyba;/

ale wreszcie jest jeste zaejbista szkoda tylko, że nie na NFZ

"Nie otrzymałem powiadomienia o Twojej odpowiedzi, stąd tak późna moja reakcja."
wydawało mi się, że odpisuje na bieżąco, ale kiepsk mi sie zoorganizować na dwa portale  ten tu i opowi.. chociaż na Opowi zawsze znajdzie dużo ciemnych charakterw chcąc poniżyć i to rutynwo

żal mi ,chyba ich życie wygląda gorzej od mojego:)

miłego dnia:)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja nie mam zbyt dużego wyboru ponieważ mieszkam w Belgii i są tutaj tylko 3 polskie psycholożki. Jednej nikomu nie polecam, okropna, chodzę do drugiej a trzecia jest za daleko. Nie znam niderlandzkiego na tyle dobrze, żeby sobie poradzić u belgijskiej terapeutki.

To dlatego, że po prostu dodajesz odpowiedź do utworu. Kiedy odpisujesz do kogoś kliknij opcję odpowiedz umieszczoną obok plusa.

No, przykre to. Nie znam tego portalu, postaram się poznac w najbliższym czasie :-)

Tutaj też jest dział na opowiadania. Możesz spróbować. Ja na razie tam nie zaglądałem :-D

https://poezja.org/dzial/15-proza-opowiadania-i-nie-tylko/

Tobie również miłego dnia :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Omagamoga   Wiersz wydaje się być zapisem potrzeby psychicznej- potrzeby mgły zamiast ostrości, zawieszenia zamiast działania, ciszy zamiast bodźców. To bardzo współczesne pragnienie w świecie, który ciągle coś wymaga. Podoba mi się.    Świetna grafika - upiorne  bagno i gęsta mgła. :)   
    • @huzarc To niezwykły wiersz, trudny, gęsty, filozoficzny, balansujący na granicy języka i doświadczenia. Świetne jest zakończenie, bo sam wiersz staje się przykładem tego, co opisuje.
    • (Proza konceptualna)     Można powiedzieć, że każdy nosi w sobie wrodzone umiejętności: chodzenie na czworaka, skakanie w miejscu albo na odległość; to samo latanie między drzewami, obok pływania i nurkowania w wodzie. Z tej wielogatunkowości nauczono nas chodzić po słońcu i trwać jak nieloty w surowym życiu, przez zdegradowany zbiór wartości, mający chronić ludzkie istnienie w dekalogu ogrodu.   Mimo że większość jest świadkiem pomarszczonych ciał od popiołu, nadal parzy wojny z pokojem w smaku kawy, łypiąc oczyma dla zarobku, aby przetrwać dzięki koszonym trawom z braku empatii do innych żyjątek na Ziemi — Punkt pierwszy w akupunkturze: ,,Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.”   *** Ogień zapoczątkował ciepło, gdy enta @ odkryła, jak wzniecić z iskry, podskakując w „hu hu hu” z nabytego doświadczenia, tuż po oderwaniu dłoni od ziemi, by inne mogły poznawać trzaskanie kamienia o kamień. Tak gaszenie go w zarodku deszczem było czymś naturalnym — kiedy silny wiatr wiał —, żeby chronić przed spaleniem prawdziwy dom. Wkrótce został przejęty z całym dobytkiem przez inną gawiedź małp, rzekomo bardziej ucywilizowaną, mającą jedynie brak szacunku z niewiedzy; źle wykorzystała zasoby ognia. Drugi punkt w akupunturze — ,,Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.”   *** Oderwanie się od gazu codziennego pośpiechu daje czas na odpoczynek w spowolnionym rytmie, nienarzucanym przez systemowe wskazówki zegara, w których nie usłyszysz jego prawdziwego tykania... Trzeci punkt akupunktury — ,,Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.”   *** Nie traktuj starszego pokolenia, jakby było tylko wydaleniem przeszłości, które podcierasz papierem. Ono zna lepiej twoje pieluchy; pomogło zasypywać odparzenia swoją miłością, za pomocą mąki zero i ''gorbaczówką'' na wszy. Żebyś więcej nie używał paznokci do zabijania — bo o tym rzecze doświadczenie, któremu należy się wdzięczność. Zapytaj rodziców albo starszych, może coś pamiętają... Czwarty punkt akupunktury — ,,Czcij ojca swego i matkę swoją.”   *** Dziecko! Dopóki rodzice i ich dziadkowie i babcie będą podnosić z raczkowania, zarażą cię tylko dobrocią, przekazywaną dotykiem rączek, aż zaczniesz z radości sam klaskać dzięki ciepłej empatii — poznając dalsze szczepienie miłości, jeszcze w czystej karcie, odwzorowującej instynkt samozachowczy. Wystawi Cię na próbę bólu, kiedy w piaskownicy podczas zabawy łopatką jakaś pszczoła albo osa użądli ciebie; jedno poleci z płaczem, drugie zdąży klasnąć, by pochwalić się — „Patrzcie, patrzcie, mam jakąś wibrującą violonczelę" (tak pamiętam) — Dziecko! Trzymaj chusteczkę: „nie potrzebuję, włożę ją do zimnego piasku." Potem doszła akcja z fontanną — pierwsza klinika* wśród rybek i późniejszy strach przed jakąkolwiek kąpielą. W późniejszym czasie musiałem się zmierzyć z innymi, lecz wśród dzieci, które deptały mrowiska, klaskały w motyle; czułem ból w krzyku i zacząłem instynktownie klaskać dzieciom w uszy. Po tym akcie uciekłem ze szkoły na łąkę. Tam poznawałem prawdziwą biologię kwiatów, w towarzystwie motyli i bzyków. Nie wiem tylko, dlaczego wtedy się rozpłakałem (wspomnienia wróciły). Patrzę na podeszwy butów, obserwując bieżnik — a dokładnie między jego szczelinami czuję i słyszę życie, które warto uratować; niestety reszcie, która nie była w labiryncie, muszę winą jakoś odkupić swój czyn. Piąty punkt akupunktury — „Nie zabijaj.”   *** Nie chodzi tylko o obrączki nakładane na palce, by utrwalać każdy związek wygrawerowanym złotem. Raczej, z obowiązku przejścia drogi na złe i dobre, budulcem relacji patrząc w swoje zaufanie. Kiedy gołębie przekazują wolność gruchaniem przestrzeni prosto z lotniska busolą, jako balsam nadziei, rozwijający pergaminy skrzydeł. Nie żałujcie abstrakcji w życiu swoich kopert. Tylko tak rozbudzicie intranet. Radyjko zacznie działać na korzyść prawdziwego bogactwa, jakim była i jest miłość! Szósty punkt akupunktury — ,,Nie cudzołóż.”   *** Komórką spójrzcie w społeczeństwie na postępującą gangrenę kurtuazji. W osoczach badajcie wirus; pozwólcie, niech koroną wejdzie jej gorączką w zmysły, i znajdzie słaby punkt. Złapcie moment temperatury, aby nie kraść gwałtem stopni Celsjusza. Poznajcie maskownice ciemnej energii. Ścieżką cudzej własności jest pamięć wody — otworzy pracą oczy dla innych ludzi. Siódmy punkt akupunktury — ,,Nie kradnij.”   *** Ciężko jest pisać o prawdzie, kiedy ktoś upomina się o pożyczone pieniądze — wrodzona systemowa pułapka, manipulująca krew —, jednak z drugiej strony, jak ktoś daje chleb i picie: problem nie istnieje... Ósmy punkt akupunktury — ,,Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.”   *** Jeśli będziesz patrzeć na kobietę niczym na jabłuszko między skalą orogenez, zgubisz serce dla Marsa. Zmienisz planetę Wenus — inna okaże się wybranką dla podtrzymywania ego twojej wojny. Dziewiąty punkt akupunktury — ,,Nie pożądaj żony bliźniego swego.” *** Nawet, jeśli jesteś sam i obserwujesz, jak inna para rąk trzyma splotem miłość. Skup się na jej pierwiastku — męskim i żeńskim nie zadrość, tylko złącz i kochaj tak, jakby była pierwszą obrączką gołębi. Dziesiąty punkt akupunktury — ,,Ani żadnej rzeczy, która jego jest.” ____________________________________ Legenda: * — śmierć kliniczna   _______________________________________    
    • Apetytu nuty te - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...