Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiwat Jezus


Rekomendowane odpowiedzi

Wiwat Jezus  

 

radość 

nam dałeś 

i pokochałeś 

 

piękny 

nastał czas 

Ty już pośród nas 

 

Jesteś 

drogowskazem 

idźmy razem 

 

prowadź 

drogą prostą 

Ty diagnostą 

 

miłość 

niech panuje 

nic jej nie zepsuje 

 

wiwat Jezu 

Jesteś z nami  

już nie sami

 

12.22 andrew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Proporcję właściwą stwórzmy na wstawanie żeby korzyść twórczą na dzień dobry dało sny muszą się dośnić. Dzień dobry Kochanie, opowiedz mi proszę jak się dzisiaj spało?
    • @Adaś Marek Lecz jak bardzo rano, żona jeszcze śpi i niczego wtedy nie da ona ci.    Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A wtedy to "biała flaga" bez uczuć i emocji nie ma prawdziwej miłości. Widać ze mnie duży ryzykant, bo po 20 minutach znajomości oznajmiłem wybrance "Jeżeli wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, to właśnie ona przychodzi" i została, już ma  50 lat, i nieźle się trzyma:-))) Pozdrawiam
    • @Adaś Marek Można dać sobie spokój i schować uczucia do kieszeni. Zastanowić się czy obrany kierunek to nie góra lodowa. Titanic'ować można, ale po kilku takich akcjach człowiek mądrzeje i szybciej się orientuje, że to nie ma sensu. Wiersz jest złamany na pół bo kompozycją oddaje moment oprzytomnienia. Czasami na słowa trzeba patrzeć przez teleskop, a nie przez mikroskop. Dziękuję za odzew, pozdrawiam!
    • na jakich się wychowałeś książkach obrazkach śmierciach ile w tobie zdarzeń z kosza wciąż wybieranych łez schowanych pod poduszką marzeń na półkach poukładanych   dlaczego jesteś cichy i milczący nie latasz jak ten komar nad ofiarami swych nocnych łowów a niczym motyl pyłki zbierasz skąd w tobie tyle grzeczności sprasowana karta bankomatowa   ktoś ciebie kupił i wychował jak gejsza się malujesz i chodzisz mówisz w tonie towarzyskim w takt muzyki przymilnie tańczysz znanej bo innej nie masz inna dla ciebie nie istnieje wcale   a teraz podejdź i spójrz tylko wszystko tutaj jest połatane świat raz się gładzi a raz marszczy więc musi być dziurawy jak sito i bez jedynych rozwiązań więc czytaj co popadnie   żeby mieć pełny obraz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...