Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W błękitach


Rekomendowane odpowiedzi

W błękitach bezdechu 

na trotuary szorstkie 

kładę swoje ciało 

w radości prawie przygodnej.

 

W szeleście liści 

twarzą odwróconą do słońca, 

wabiona jestem tobą 

i oczami otwartymi bez końca.

 

Na zielonej murawie 

w wilgoci zamglonych pędów 

wrastam w ciebie jak w splątanie korzeni, 

w korytarze głębokich kraterów.

 

W błękitach bezdechu 

jedwabnym sznurem przepasana, 

pędzę do ciebie ruchem niedźwiedzim,  

drapieżna gestem a sercem łania. 

 

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...