Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie rozwiazuje tej zagdki -mówisz


Rekomendowane odpowiedzi

ja już

Jeśli ty nie
rozleje się
Na podłogę
Strumieniem
Wsiąknę i przecieknę do sąsiadów
I zostanę na ich suficie

Zawisnę na jednym włosie z mojej głowy
będę milczeć
Odciśnięte tkanki twoje na skórze
Świecą w nocy

Rozmyślam nad słowami które przesypywały mi się
W godzinie przezroczystej

Nie chcesz rozwiązać tej zagadki „co ja”

Nie ma gorszego ostrza niż obojętność
Cóż za wyrafinowana pieszczota

Kochać ciebie to jak chodzenie boso po ostrej drodze
Juz teraz wiem
Czemu Bóg mi dał cierpliwość i serdeczność
I pokorę i milczenie i łagodzenie charakterów

Już wiem

i nie wmówisz mi ze ty nie.
strapione twoje serce
miłością niepojete
chowa się w sobie

przerażliwie rzadko
podłoga czuje dotyk twoich stóp
namiętności pospieszne
szanujące się gesty
nie narażasz się
kiedy mowa twoja to tylko
szept cichy
patrz na mnie
ciągle
leczę cię
tak jak kot Baltazar musisz mrużyć oczy
kiedy boli jak maść nakładam




.......................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...