Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Morze słów o morzu – wyborny układ słów – na temat możliwości. Być może Neptun przeliczy się swoją pychą i popełni błąd bez szansy odwrotu, a na morzu wreszcie zapanują prawa zwykłego żeglarza.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Trasa wędrówki: Dolny Mokotów - tramwajem pojechałem a Plac Bankowy, a z Placu Bankowego na Rondo Wiatraczną, dalej: piechotą - Grochowską (znają mnie tam i wszyscy już wiedzą co zrobiła komornik Agnieszka Mróz), wpadłem na obiad do baru mlecznego Czerwony Rower (znają mnie tam i już wiedzą co zrobiła komornik Agnieszka Mróz), odwiedziłem Polski Związek Głuchych (znają mnie tam i już wiedzą co zrobiła komornik Agnieszka Mróz), po drodze spotkałem grupę Ukraińców i dostałem od nich piwo - za darmo (butelkę oddałem w sklepie), poprzez Pragę Północ doszedłem do Mostu Gdańskiego (jestem bardzo komunikatywny i rozmawiałem z różnymi ludźmi bez względu na wiek, pochodzenie i wyznanie), z Mostu Gdańskiego zszedłem na Bulwary Wiślane - po drewnianych schodach wszedłem na Nowe Miasto i poszedłem na Rynek Starego Miasta, na ławce z jakimś staruszkiem (emerytem) wypiłem sobie piwo (oczywiście: ja mu kupiłem), pogadałem o życiu i komorniku Agnieszce Mróz, jak wracałem to zaśpiewałem na ulicy Koziej - "Hej, hej ułani..." - mam strasznie potężny głos, iż dwie młode dziewczyny były pod wrażeniem... Oczywiście: wszyscy już o tym wiedzą - mama, brat, sąsiedzi i okoliczni sprzedawcy, także: poinformowałem Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, Policja też o tym już wie, mówiłem i ostrzegałem... Piątego lipca będę robił opłaty i pójdę do administracji i administracja też będzie wiedziała - co zrobiła komornik Agnieszka Mróz.   Łukasz Jasiński 
    • dedykuję iwonaroma:   Poetka nie jest kontuzjowana,  a rozumek ma wybitnie sprawny i nawet z sensem buduje zdania  opisując dość zabawnie.   Diabli spod ręki jej wszystko wzięli; Długopis, pióro i klawiaturę. Ołówek złamali do cholery, lecz tekst nie jest ponury.   Jeszcze pozostał gliniany garnek i rylec by zapisać, wypalić. Zaś archeolog po wiekach znajdzie, poskłada, wrzaśnie – „wspaniały”.   Brudne kawałki z jadła wymyje, poskleja, mruknie od tak niechcenia; „ Oj tę poetkę, czy się nie mylę, musiała mocno przeć wena”.
    • La mia citta...*   I nie tak dawno byłem na mieście w poszukiwaniu tej jedynej - dziewczyny i miałem tylko w kieszeni dwieście   złotych, niestety, wszystkie - zajęte, kiedyś to były takie słodkie maliny - wolne artystki bardzo pojęte   i nie tak dawno byłem na mieście w poszukiwaniu tej jedynej - dziewczyny i miałem tylko te serce - wmieście...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (czerwiec 2024)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @A-typowa-b   Mam czterdzieści trzy lata i bardzo szybko się starzeję (w tym wypadku "się" piszemy tak jak napisałem - chodzi o akcent), podobno ludzie dobrzy - umierają młodo...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...