Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ten węgiel jest mój i Twój *


Rekomendowane odpowiedzi

Węgiel tam jest. Ten węgiel tam leży.

Niech ten, kto wątpi weźmie, uwierzy.

Szczerze niech wierzy ojciec i matka,

I niechaj nie wątpi sąsiad, sąsiadka.

 

Mocno wkopany wciąż leży i drzemie.

Niech zaprze się siebie i ufa premier.

Niechaj, więc nie drwią starsi i dzieci.

Niech zstąpi duch wasz i was oświeci.

 

W czarnego złota nabrzmiałe pokłady,

Zamknięte paprocie, widłaki i mady.

Onegdaj kulawy dinozaur w nich legł,

Gdy jęknął na widok komety i zdechł.

 

Tu okruch się liczy, każdy gram warty.

Pod kotłem kucharki nim palą i czarty.

A wszystkie rodzaje Pan Bóg wam dał,

Abyś miał koks, orzech, antracyt i miał.

 

Byś w zimie pochłaniał z ciepła fluidy,

Koń Łysek harował z pokładu Idy ; gdy

Padł, pod węglem rozwarła się trumna,

Zaś wieko domknęła zielona kolumna.

 

Niech zatem beknie w róg awangarda:

Szablę wyrzucim, dobędziem oskarda !

By nie nastała - jak chcą - pruska bieda,

Polska od węgla odepchnąć się nie da !

 

 

* - wiersz do swobodnego wykorzystania w trakcie wszelkich akcji, manifestacji i akademii typu : 'kuzaiprzeciw'.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

(wersja udźwiękowiona)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...