Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

~~
Mam na pieńku z Mikołajem
- a on ze mną - nie udajem*
więc przyjaźni ..

Ten co roku się tu błaźni,
nie przynosząc mi prezentów
- choćby rózgi ..

Niejedne więc moje bluzgi
usłyszał już ten świętoszek
- że co, proszę?!!

Nie wypada .. powiadacie
skląć świętego na etacie?!!

A co się należy zrobić?
.. może go przykładnie pobić?!!! ..
~~

 

...

Edytowane przez bronmus45
wstawiono filmik z piosenką (wyświetl historię edycji)
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Otrzymałem z pewnego źródła wersję Mikołaja. Sam już nie wiem komu wierzyć... ;)

 

Mam ja z tobą też na pieńku

Za to że mi, ty błazeńku

Takie tutaj prawisz bluzgi

Nie chcąc przyjąć nawet rózgi

 

Dam ją tobie zawszę przecie

Jedak tyś jest w innym świecie

Kiedy wręczyć ci się staram

Tą co ma być twoją karą

 

Pewnie nawet nie pamiętasz

Stąd w zeznaniach tu się pętasz

Boś w tym czasie zaprawiony 

Etanolem - tak uważam

 

Wtenczas ja już też nie zważam

Na opinię o mnie samym

Nawet gdyby były damy

Odkorkuję swoją flaszkę

 

No i masz ci los - porażkę

Którą ninie ci wyjaśnię:

Twoja jest jej tylko wina

Ja nie piję gdy cię nima

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_TalarCo za piękne pragnienia. Tak, niech będzie więcej uśmiechu niż łez. :)) Pozdrawiam 
    • @Toyer Twój wiersz to poruszająca metafora o odrodzeniu, drugich szansach i przezwyciężaniu trudności. Szczególnie porusza mnie końcówka - "co z tego że nie żyję odrodzę się znów, wybierając życie od nowa, a cierpienie w piasku zakopię". To tak pięknie oddaje tę ludzką zdolność do wstawania po upadkach, do rozpoczynania od nowa mimo ran.
    • @Nata_Kruk Pięknie i melancholijnie o cykliczności i o zawieszeniu między porami roku, kiedy jesień odbiera to, co wiosna ofiarowała. Szczególnie poruszające jest zestawienie kasztanów - "kasztanowe, jak niegdyś moje włosy" - z refleksją o czasie, który "ochoczo je popieli". Wiersz jak impresjonistyczny szkic.
    • @huzarc Świetny! Metafora "światłowodowa sierść" - połączenie czegoś organicznego z technologicznym. I ten kontrast między pozorną "miłością" a "tresowaniem" na końcu. Ta "złota smycz w brokatowej obroży" brzmi bardzo dwuznacznie. No bo właściwie kto kogo tresuje?
    • @LeszczymCałe nasze życie to ciągłe wybory. Dla mnie to są raczej nieprzewidziane skutki naszych wyborów. Tak, jak nieprzewidzimy naszej przyszłości, czy przyszłości kraju, świata. Bo jej się nie da przewidzieć. Czy wybierając np. kierunek studiów, jesteśmy świadomi, że to nasza decyzja? Dla mnie to oczywiste, mogę uzasadnić, dlaczego chcę to studiować. Ale nie mogę przewidzieć, czy po  ich skończeniu będę zadowolona. To też jest dla mnie oczywiste. Determinizm zakłada, że wybierając ten właśnie kierunek, nie robię tego z własnej wolnej woli, bo już jest "zapisany" mój los, i nie jestem tego świadoma. I to mnie przeraża przeraża. Tak, jak w poglądach religijnych Kalwina - jesteś zły i grzeszny, bo do tego zostałeś wybrany i nic nie możesz z tym zrobić. Ale to oczywiście skrajny determinizm - predestynacja. Ale masz rację, nad wszystkim można się pozastanawiać. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...