Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zgubiona wiara?  

 

tak często Ciebie 

szukam potrzebuję 

ale nie znajduję 

 

czy faktycznie 

istniejesz 

 

przecież Ty 

wcale mnie nie 

dostrzegasz 

nie mówiąc już 

o pomocy 

 

a ja gubię się 

poruszam się 

w tym świecie 

niby pięknym 

jak ślepiec 

nie znajdując 

dla siebie miejsca 

 

jakbyś o mnie 

zapomniał 

 

jak mogę Ci ufać Boże 

czy ja Cię kiedyś odnajdę 

i Ty mnie dojrzysz

 

Jezu pomóż mi

 

 11.22 andrew

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale czego ty właściwie oczekujesz? Że Bóg z krwi i kosci stanie przed tobą i udowodni swoją boskość? TO nigdy się nie stanie. I na tym właśnie polega wiara, że przyjmujesz za prawdę coś, czego za cholerę nie da się udowodnić.

Jedni zabijają za stare pisma, inni całują okładki, jeszcze inni cytuja i cytują wmawiając, że Bóg nie miał nic lepszego do roboty i sie roztroił a na koniec ukrzyżował.

Od siebie powiem ci , że religie w ogóle stwarzają więcej nienawisci niż miłości a ta rzymsko-katolicka posługuje się także zastraszaniem.

Baw sie dobrze w swoich poszukiwaniach :-)

Opublikowano

@andrew wiara to coś co nosisz w sobie. Nie można poznać wiary nie wierząc. Nie można poznać Boga, nie chcąc Go poznać. Nie można znaleźć Boga, nie szukając. W życiu wszystko ma swoją przyczynę, ma również i skutki.

Mądrością jest dostrzegać naukę z nich wynikającą. W przypływie bólu, goryczy, tęsknoty, żalu, smutku, przyznaję, że jest to utrudnione, ale nie niemożliwe. 

Pozdrawiam ciepło.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @NelaMocny przekaz, dużo emocji i piękny ostatni wers - o sensie bólu. Bardzo mi się podoba Twój wiersz. 
    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę. @MigrenaBardzo dziękuję! @Migrena Cisza — Twoja ulubiona, a taka potężna. Nie potrzebuje krzyku, by poruszyć. Wystarczy jedno zdanie, jeden szept między wersami  i nagle w duszy robi się przestrzeń. To w niej dzieją się prawdziwe cuda.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...