po tym jak wydał swe ostatnie tchnienie

[helenoir]

gdy miano już witać go w niebie

gdy miano już grzebać go w glebie

po tym jak wydał swe ostatnie tchnienie

nieboszczyk wstał z trumny na własnym pogrzebie;

stanął przy odpalonej zniczy

i mówi, że w życiu mało co się liczy

bo wszystko co dałeś do ciebie powróci

tak jak z prochu powstałeś

tak i w proch się obrócisz

Edytowane 17 Listopada 2022 przez helenormeller (wyświetl historię edycji)

[Giorgio Alani]

@helenormeller Ja bym już nie edytował. Jest idealnie. Pozdrawiam 

[helenoir]

@Giorgio Alani pięknie dziękuję! miłego wieczorku!

[dgghj]

@helenormeller

Niesłychanie smakuje mi to "zniczy".

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[staszeko]

Fajne i przewrotne: zanim w proch się obrócił, wstał i powiedział — i to się w życiu tylko liczy.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam.

[Wędrowiec.1984]

@helenormeller Moje klimaty. Kurcze, to pasuje do jakiegoś większego utworu idealnie. Jako zgrabna pointa na przykład.

[helenoir]

@Olgierd Jaksztas <3, miłego dnia, dziękuję!

@Kapistrat Niewiadomski super perspektywa, dodaje klimatu - gdy przed oczami mamy obraz jak na końcu zamienia się w proch, który przykładowo zostaje zwiany przez wiatr

@Wędrowiec.1984 haha a i był to dłuższy wiersz, jednak coś mi nie grało i był za prosty; nie umiałam napisać go tak, by mi się podobało, więc zostawiłam same najważniejsze słowa

może kiedyś uda mi się wymyślić coś lepszego, dzięki i miłego dnia!

[Rolek]

@helenormeller

Genialne.

Po pierwszym czytaniu. Przeczytam jeszcze...

[Amber]

...szekspirowski klimat. Pozdrawiam.

[helenoir]

@Rolek @Amber pięknie dziękuję!! miłego wieczorku!