Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Najpierw zdjąłem buty i skarpetki, a potem podwinąłem spodnie. Piaszczystą plażą zrobiłem ładnych kilka kroków i wcale nie donikąd. Stanąłem nad morzem mocząc stopy w słonej wodzie. I wówczas pomyślałem, że jestem jednak umoczony, zresztą po same czubki palców stóp. Całe ciało me zziębło od zimnej i mokrej toni. To nic. Był listopad i opadały z drzew ostatnie liście.

 

 

Warszawa – Stegny, 17.11.2022r.

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...