wierszyk prawie jak sadomaso

[OloBolo]

 

 

 

chcę być ciszą twoją przed burzą 
a ty jesteś jak te manowce
zobacz jaki ja jestem odważny  
znaczy tyle ile trzeba o ile

 

ani więcej ani mniej 
nie podskoczę wyżej niż mogę 
nie uśmiechaj się do mnie -ja wiem 
nie podstawiaj mi więcej nogi 

 

czy cię bawi kiedy upadam 
skaleczone mam kolana i dłonie 
taka miłość-to pal ją sześć 
lepiej sobie jednak strzelić w skronie

 

sam już nie wiem co do ciebie czuję 
czy to miłość a może nienawiść 
może jedno łączy się z drugim 
chcę cię kochać-jednocześnie zabić 
 

[violetta]

Miłość Ci wszystko wybaczy:)

[Gość]

@OloBolo ech, widać, że na świeżo:

ta zmienność, emocjonalność...

bo to przez te neurotransmitery

podobno obszary mózgu, w których one powstają przechodzą w "stan spoczynku" średnio po 2 latach

(chyba, że pojawi się nowy bodziec:) )

ale póki co - życzę burz

łagodnych

skoków powyżej

bezpiecznych

wrażeń

tylko pozytywnych

żeby po 2 latach nie stwierdzić: i po co to wszystko było ?

:))))

 

 

[ais]

Myślę, że podmiot liryczny tego wiersza jest w bardzo szczęśliwym związku

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Fajny wiersz, ciepły, uczuciowy i na pewno miłosny :)

Pozdrawiam!

[OloBolo]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

w bardzo :) ..... niestety  na odległość ;)