Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewną ułomność zdradzę swą:

Kobiety dziwnie do mnie lgną.

Ledwie twarz musnę, a już mdlą

I całe się trzęsą, drżą i mrą.

 

Gdy zima spłynie pierwszą krą,

Gdy ciepłe wiatry dują, dmą,

Gdy zmysły kobiet prawie wrą,

Łatwo sumienia im się gną.

 

Desu wprost drą bez 'ę' i 'ą',

Widząc wypustkę sporą mą.

Do zwarcia, podniecone prą,

Więc tego pragną, tego chcą.

 

Niektóre - wiedzcie, takie są,

Proszą - Dziś w tamtą, a nie w tą.

I zręcznie bawiąc się tą grą

Wypustkę jak szalone trą.

 

Te ciche krzyczą, czasem drą,

Inne zaś płaczą, drugie lżą.

Zaś potem boską chwilą zwą.

Spełnione sapią albo śpią.

 

Rano z francuska rzucą - Bon,

Ty lubisz, widzę, jak się gżą.

Nawet, gdy rozkosz spłynie łzą,

Wiedz, że naturę kryją złą.

 

I choć nad głową świecą, lśnią,

Kochanków takie tylko ćmią.

Wystrzegaj się kobiet, które śmią,

Gdyż na ułomność lecą twą.

 

..zasłyszane gdzieś w barze na południu.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

(wersja udźwiękowiona)

Opublikowano

@Father Punguenty mam obawę czy dobrze robię pisząc ten komentarz. Wiersz ciekawy, dobrze się czyta. Treść jednak jest zbyt dużym uogólnieniem, to jakby napisać że wszyscy mężczyźni myślą drugą głową.

Nadmieniam iż wiersz mnie rozbawił, czytałam go z uśmiechem na twarzy, a domownicy uznali iż fajnie pobawiłeś się słowami. Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Ależ to nie uogolnienie.

To tylko opis pewnej arcy - rzadkiej w dzisiejszych czasach, niewinnej przypadłości , na jaką moze cierpieć polski mężczyzna w mniejszości (...większość by chciała

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

). 

 

Pązdrawiam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...