Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Związanka


Rekomendowane odpowiedzi

Księżyce skarżą się na lód bez whisky. 
Późne lato  ...
Przemijam tuż obok przemijania
Jestem bezdrożem w przestworzach siebie
Opuszczam dom.

Ludzie piszą haiku i długie poematy ponieważ wiedzą, że umiera się często i z głupią myślą: "Nie teraz!!! Błagam, tylko nie teraz!!!" A w tle skowyczą kolosalne rachunki i niespłacone długi.
I kończy się papier toaletowy i sól.
I ileś lat życia.
Jeśli była w nim miłość - to dobrze.
Jeśli tylko kradzież i ciągły brak - też ujdzie.

Ważne, że był krwioobieg i jakiś stosunek do kościoła, leasing i korzystne raty oraz seks "bez lub z" i coaching z origami.
To istnienie.
Naprawdziwe.
Ciekawy neologizm.
Wciąż brakuje mi wiersza, który zaginął w przepastności cyfrowego okrucieństwa.
Pt. "Ja?" 
Jeszcze tu jestem.
Że spokojem obserwuję, jak nic się nie zdarza.
Przystaje obok mnie życie i że zdziwieniem upewnia się: " nadal tu na mnie czekasz?"
Nie.
Bo czekałam całe życie.

Coś się rozbiło, ale jestem w jednym kawałku.
Już wieczór, głowię się, żeby jakoś to wszystko sensownie poskładać. 
Marmurową wazę pełną orchidei.
Myśli! 
Brakuje im tylko jednego kawałka: tego z życiem. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...