Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Deszcz na dworze,
potem śnieg,
ja stoję w środku wazonu z płatków
i wysyłam mózg esemesem gdzieś,
nawet nie wiem gdzie

To tak jakbym był zdrowy
Zdrowie w chorobie
Wyjścia z umysłu pilnuje karzeł z obrazu Matejki
Zimno, mokro, odwilż

trzy razy się już pochlastałem
przez to wszystko,
wiszę i spoglądam z góry,
przechodzę na czerwonym

Z CHE na podkoszulku, złotym zegarkiem i Zippo idziemy,
a dowódca w kamizelce woła:
Jakie światło?
Czerwone,
Richard

Dziwna ochota przypierdolenia komuś akumuluje się we mnie w tramwaju z gnojem
Ten czas, to miasteczko,
Najlepsze kasztany z placu Pigalle
Zasrane ulice i wdeptywane
Przechodnie są przekonani o swojej wadze

Czas jest jak guma do żucia
I jak krzyk,
życie jest jak krzyk
Ja krzyczę!!!!

Idę dalej CHE obok
Jak wrócimy zamówię kurwę na telefon,
kurwa jest jak świat,
będziemy patrzeć,
zrobi szoł.

Opublikowano

Wie Pan co - to już lepiej sobie ustawić na GG jakiś buntowniczo - frustracyjny opis niż umieszczać tu coś takiego... Zero poezji i na dodatek zatrzęsienie prostych emocji, wyrażonych w jeszcze prostszy (żeby nie rzec - prostacki...) sposób. Czemu to służy?? Tyle!
pozdrawiam!

Opublikowano

Frustracyjnych opisów na gg nie ustawiam z zasady ;) Czy zero poezji, nie wiem. To zero poezji wywołało komentarz, to po prostu sa te emocje, które wtedy we mnie były. Jeśli to jest frustracyjny opis z gg w wersji "longer", to musze przyznać, że nie tylko tak piszę. Staram się szukać i dotykać wielu spraw. Stąd ten kawałek. Mi sie akurat takie rzeczy podobają, szczególnie jako przerywniki załzawionego obrazowania świata i epatowania metaforami i grą słów w nadmiarze. Ale każdy ma prawo do swojego zdania, nieprawdaż???

Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy ten wiersz, to podpucha?   Bo jest jak pewien rodzaj filmów, np. The Room, Plan 9 z kosmosu - tak zły, że aż dobry.   Jedyne, co w tym poetyckim upcyklingu przyciąga uwagę, to wątek z toastami, w którym pokazujesz aspekt dionizyjski, bachiczny miłości, przypominającej tańczącą wariatkę z wiersza A. Osieckiej.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dobrze jest przeczytać uważnie wiersz, zanim się go wrzuci.     Jakie licho Cię tu poniosło?
    • Obrazek jak z pachnącej papeterii. Kiedyś takie były, chińskie. Ale nawet na najpiękniejszej papeterii w serduszka, kwiatki czy aniołki trzeba napisać jakąś treść. W tym wierszu jej zasadniczo brakuje.   naprzeciw, nie na przeciw
    • @Naram-sin Wreszczie mamy kogoś na tym portalu (tajemniczy "Ukochany Boga Księżyca Sina" - "Beloved of the Moon God Sin"), który recenzuje, krytykuje, doradza, itp., czyli Naram-sin. Przypominasz mi kogoś z przeszłości na tym portalu, oczywiście pod innym przydomkiem. Wspominałem niegdyś, że byłoby klawo, gdyby ten portal miał "fachowca" do rzeczowego oceniania twórczości, zwłaszcza wierszy, innych piszących i obserwując Twoją działalność na portalu poezja.org, według mnie jesteś tą osobą.  Pozdrawiam serdecznie!   *********************************
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Naram-sin Dzięki, serio! Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak konkretnej riposty do tych strof. Pozdrawiam!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      warownego?   Trudno być sobą, gdy otaczają nas same wykreowane sztucznie wizerunki, a nie ludzie. Wystarczy popatrzeć na influencerów, których rzeczywistość niejednokrotnie bierze się za prawdziwą. Podmiotce lirycznej doradziłbym, żeby zapomniała o istnieniu tego świata. Gdyby wszyscy przestali się nim interesować, znikłby, bo przecież jego racją bytu jest fejm.     No właśnie.   Dwie ostatnie linijki określają potrzebę uwolnienia się z okowów nadmiernych wymagań, presji otoczenia na bycie miss perfect. Warowny zamek to świat fałszywego blichtru, np. w social mediach.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...