Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Idole


P.S.

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy za idoli ćpunów, neurotyków i hazardzistów.

 

Dostojewski przegrał majątek i szczęście żony.

Kasprowicz, Mickiewicz… zamiast realistycznie

Spojrzeć na świat, są pogodzeni z byciem ofiarami.

Munch leczenia się bojąc, kryje się przed pędzlem w Oslo.

 

Co nas w nich pociąga? Co jest w nich atrakcyjnego?

Zamiast skreślić przez wady, doceniamy ich zalety.

Cenimy, co zrobili dla świata, dla każdego,

Fiodora, Edwarda, Adama, Jana i reszty.

 

W każdym z nas jest Munch, który się czegoś lęka

I ceni nad własną cenę, siebie przy tym krzywdząc.

W każdym z nas jest Fiodor, co chcę pić i się bawić. 

W każdym z nas jest żal, który krzyczy by się poddać.

 

Beata est vita non quae secundum

voluptatem

Est sed secundum naturam.

 

Tego się wstydze. Kim ja jestem, by kogo oceniać?

 

Nwm czm bold jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy, czyli kto? To po pierwsze, bo niedawni o tych "my" była tu dyskusja i pisząc "my" warto określić w czyim imieniu autor pisze.  Po drugie, jeśli kogoś podziwiam, to za jego / jej osiągnięcia, a wady są częścią każdego, więc, skoro nie stanęły na przeszkodzie w stworzeniu wielkich dzieł, to niech sobie będą, a może tak być, że bez tych wad te dzieła by nie powstały. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...