Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ślad


Arsis

Rekomendowane odpowiedzi

Przedzieramy się przez łąkę w chmurze wirujących pyłków. Pod nieboskłonem

rozsłonecznionego lata.

 

W którymś upalnym dniu lipca. Na stepie.

W opuszczonym raju nuklearnego piekła.

Gdzieś tutaj opuszczone miejsca, przedmioty…

 

Palą i kłują rozpędzone atomy

archaicznej radiacji.

Przedzieramy się przez spróchniałe deski, skorodowane blachy, pręty…

Chrzęści pod stopami spieczony szklisty popiół osuwający się na zboczu.

 

Wspinamy się…

 

Słońce oślepia i rani. Przesłaniamy oczy.

 

Zaciskamy mocno powieki.

Pod powiekami

pulsuje boleśnie

powidok pamięci.

 

Przestrzeń załamuje się.

Tętni od natłoku

gorącego powietrza.

 

Chmury płyną donikąd,

wodząc po ziemi

cieniste plamy nieokreślonych bytów.

 

Dynamika obrazu.

Lotność powietrza…

 

Uwidocznione jaskrawo przemiany

mieszają się z metafizyką istnienia.

 

Kształty. Formy. Wizje bezgranicznej pustki…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2022-10-20)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kwintesencja Zgadzam się, sam dobór słów oczarowuje na tyle, że treść chowa się za mgłą... Więc czytam drugi i trzeci raz, by umysł wyostrzyć. 

 

Widzę tu ogólnie postapokaliptyczną wizję. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Podróż po świecie, który jest wysypiskiem naszej cywilizacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek  jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła tej opowieści mi ucieka, Nikt i nic już na mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W koło i w koło, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...