Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ocean żalu rzeka łez


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ta wypowiedź mnie zastanowiła... Rzeczywiście, nie jest to stan wyciszenia i odprężenia, lecz wbrew pozorom - stan dręczącego, wyczerpującego wewnętrznego niepokoju, któremu staramy się wciąż przeciwdziałać... Ciekawe, Waldemarze. Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - cieszy mnie twoje czytanie za które ślę uśmiech i podziękowanie -

                                                                       Pozdr.serdecznie.

Witam -  to drugie prawdą  - dziękuje za czytanie - 

                                                                                               Pozdr.

@Phuruchiko - @Rafael Marius - @Łukasz Jasiński -  dziękuje serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Waldemar_Talar_Talar

Samotność, której nigdy nie zaznałem, a kojarzy mi się raczej pozytywnie; ciekawe skąd to słowo, jak markotny, od markotać – samotać? Szamotać... Przestać się szamotać, a zostaje samość zamiast samotności, toż-samość...

Sam – z wikipedii znaczenie pierwsze "bez nikogo/niczego, będący jedyny" (!!)

Ocean żalu, rzeka łez – znakomite.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...