Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na psa urok


Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam ciągu na pisanie

jakoś ciągle mi nie leży

przeto miejsca ustępuję

na popisy dla młodzieży.

 

Dla mnie czas inaczej płynie

wraz z zachodem słońca gasnę

łykam proszek, dwie tabletki

po nich bardzo szybko zasnę.

 

Rano ziółka po nich kawa

nie prawdziwa, lecz zbożowa

bez śmietanki i bez mleka

a i cukier żonka chowa.

 

Pies prowadzi mnie na spacer

wydeptane mamy ścieżki

drzewo, park do góry łapa

potem gnamy do koleżki.

 

Książę tak mój pies się wabi

u koleżki jest księżniczka

romansują w korytarzu

ja z koleżką biorę łyczka.

 

Pieski sobie poszczekują

my sypiemy kawałami

dwie flaszeczki opróżnione

pożegnane wspomnieniami.

 

Powrót dłuższy jest jak zwykle

bo zarzuca mnie na boki

nawet nogi mi się plączą

więc niepewnie stawiam kroki.

 

Cel odległy coraz bliżej

już na piętro wiezie winda

dzwonię potem coś mamroczę

pies u mojej nogi dynda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gdybym miał klamry to bym pospinał

lub je rozdzielił mając puginał

a mając w garści jedno i drugie

krótkie połączył a uciął długie.

 

Ja, jako murarz wiem, bo w mym fachu

zanim się wapno doda do piachu

trzeba mu wody nie pożałować

aby się mogło dobrze zlasować.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...