Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Zbieram pokruszone strzępy siebie 

Scalając ze sobą 

Próbując zrozumieć 

Co się właściwie stało 

 

Pokładam dzieję

W jesiennych porankach

Kiedy rosa na trawie się budzi 

A kołnierz chmur ostaje na niebie 

Jakby słońce dostało wilczy bilet 

 

Do mnie zawsze może wrócić 

Chociażbym miała spopielone trzymać serce 

Na otwartej dłoni ku wieczności 

Ze znikomym blaskiem w oczach 

 

Ufam źrenicom słonecznym 

Co przesuwają ślady na wietrze 

Prowadząc mnie jeszcze nieocalałą

 

Klaudia Gasztold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...